Społeczna Komisja Kodyfikacyjna, zrzeszająca przedstawicieli samorządów prawniczych i środowisk akademickich, przygotuje projekt ujednolicający zasady świadczenia nieodpłatnej pomocy prawnej.
Zarówno Krajowa Rada Radców Prawnych, jak i Naczelna Rada Adwokacka od lat wytykają wady obowiązującego systemu bezpłatnej pomocy prawnej. Oba samorządy przyjęły niedawno uchwały, które zawierają podstawowe założenia proponowanych zmian. Mają one na celu usprawnienie systemu i zwiększenie jego efektywności. Przede wszystkim pełnomocnicy postulują przekazanie kompetencji do zwalniania z kosztów sądowych organom administracji, a konkretnie powiatowym centrom pomocy rodzinie.
Podejmowałyby one decyzję na podstawie jasno określonych kryteriów, uwzględniających zamożność czy koszty życia w danej części kraju, tak by obywatel mógł sam ocenić, czy należy mu się zwolnienie (obecnie jest to uznaniowa decyzja sądu). Zwolnienie z kosztów przyznawano by łącznie z nieodpłatną pomocą prawną, przedsądową oraz w trakcie postępowania.
Reformy – w ocenie adwokatów i radców – wymaga też sposób finansowania pomocy prawnej. Obecnie na ponad 1500 punktów nieodpłatnego poradnictwa budżet wydaje ponad 100 mln zł, podczas gdy w ramach Funduszu Sprawiedliwości funkcjonuje jedynie nieco ponad 300 punktów, kosztujących ok. 300 mln zł. Połączenie tych systemów miałoby zwiększyć efektywność wydawania pieniędzy.
Dodatkowo projekt ma obejmować także rozszerzenie obowiązku adwokacko-radcowskiego na wszystkie sprawy przed sądami apelacyjnymi i okręgowymi oraz zwolnienie pełnomocników z konieczności płacenia VAT za usługi nieodpłatnej pomocy prawnej.
Według założeń skorygowany system wsparcia prawnego ma obejmować informację prawną, dostępną dla każdego obywatela bez względu na stan zamożności, pomoc przedsądową (dostępną dla osób niezamożnych) – z podziałem na ogólną, specjalistyczną i kwalifikowaną oraz pomoc na etapie sądowym (przyznawaną wraz ze zwolnieniem z kosztów). Projekt nie obejmie zaś kwestii kontaktu zatrzymanego z adwokatem, gdyż według polskich przepisów przed postawieniem zarzutów nie ma podstaw do domagania się obrońcy.
– Będziemy starać się zainteresować tym projektem każdy podmiot, który ma inicjatywę ustawodawczą, być może Senat, być może Ministerstwo Sprawiedliwości – mówi prof. Rafał Stankiewicz, kierownik Ośrodka Badań Studiów i Legislacji KRRP, członek Społecznej Komisji Kodyfikacyjnej. – Odpowiedź poznamy za kilkanaście czy kilkadziesiąt tygodni, gdy skończymy prace nad projektem – dodaje.