Ustawodawca usunął luki w przepisach, przecinając spory interpretacyjne. Niestety w większości na korzyść Wód Polskich. W efekcie niektórzy przedsiębiorcy zapłacą więcej.
Najnowsza nowela prawa wodnego doprecyzowała zasady naliczania opłat za usługi wodne, by rozwiać narosłe w ostatnich dwóch latach wątpliwości interpretacyjne. Chodzi o ustawę z 11 września 2019 r. o zmianie ustawy – Prawo wodne oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 210; dalej: nowelizacja), której regulacje częściowo obowiązują już od 23 listopada 2019 r., a częściowo od 1 stycznia 2020 r. Niestety, przepisy te w większości przypadków okazują się niekorzystne dla przedsiębiorców – chodzi m.in. o moment naliczania opłat stałych, a także przelicznik stosowany przy wyliczaniu wysokości opłat dla części pozwoleń wydanych przed 1 stycznia 2018 r.
Ale są też zmiany korzystne. Przykładowo ustawodawca wydłużył do 31 grudnia 2021 r. termin, w którym można występować o zmianę pozwoleń wodnoprawnych, co istotne będzie dla tych przedsiębiorców, którzy w tzw. starych pozwoleniach mieli limity ustalone z zapasem. Co ciekawe, przy okazji wydłużono także okres przejściowy ustalania opłat zmiennych – otóż przez kolejnych sześć lat nadal będą dokonywane na podstawie oświadczeń podmiotów obowiązanych do ponoszenia opłat za usługi wodne za poszczególne kwartały. Ustawodawca zatem w końcu przyznał – o czym wielokrotnie pisaliśmy – że Wody Polskie nie są przygotowane do wdrożenia nowego systemu naliczania tych opłat, czyli na podstawie urządzeń pomiarowych. Tak więc na to, że liczniki staną się powszechne, poczekamy jeszcze kilka lat.

Moment powstania opłaty stałej wreszcie precyzyjny

Pierwsza wątpliwość, jaką rozstrzygnął ustawodawca, dotyczy momentu, od kiedy powinna być naliczana opłata stała. Przypomnijmy: co do zasady opłaty za usługi wodne składają się z opłaty stałej i opłaty zmiennej. Przy czym w orzecznictwie powstał m.in. problem, od jakiej daty należy naliczać opłatę stałą za wody opadowe i roztopowe w sytuacji, w której udzielono już pozwolenia wodnoprawnego, ale nie jest ono jeszcze wykonywane. Przepisy wprowadzonego przed dwoma laty nowego prawa wodnego nie były precyzyjne. Sądy okazywały się przychylne dla przedsiębiorców. Przykładowo WSA w Olsztynie wyroku z 5 lipca 2018 r. (sygn. akt II SA/Ol 341/18) stwierdził, że „(…) Nie sposób przyjąć, że opłaty za usługi wodne – nawet w formie opłaty stałej, naliczanej wg maksymalnej ilości określonej w pozwoleniu wodnoprawnym – obciążają podmiot korzystający z wód już od momentu wydania pozwolenia wodnoprawnego”. Niestety, sąd nie rozstrzygnął wprost, od jakiej daty opłata ta będzie naliczana.
Powyższe wątpliwości ustawodawca rozstrzygnął poprzez wprowadzenie, obowiązujących od 23 listopada 2019 r., dwóch ustępów (5a i 5b) w art. 271. Stanowią one, że „Opłatę stałą ponosi się za okres od dnia, w którym pozwolenie wodnoprawne albo pozwolenie zintegrowane stało się ostateczne do dnia jego wygaśnięcia, cofnięcia lub utraty mocy bez względu na przyczynę”.
A więc co do zasady na skutek nowelizacji opłatę stałą nalicza się od dnia, w którym pozwolenie wodnoprawne lub zintegrowane stało się ostateczne. Przypomnijmy, że w myśl art. 16 par. 1 k.p.a. ostateczne są decyzje, od których nie służy odwołanie w administracyjnym toku instancji lub wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Jeżeli więc pozwolenie wodnoprawne zostanie doręczone uprawnionemu podmiotowi i nie zostanie złożone odwołanie albo adresat decyzji zrzeknie się odwołania przed upływem terminu do złożenia odwołania (zakładając, że nie ma innych stron postępowania), pozwolenie stanie się ostateczne (art. 127a par. 2 k.p.a.). Jest to rozwiązanie niekorzystne dla firm. Nie zawsze bowiem przedsiębiorca zaczyna faktycznie korzystać z danej instalacji tuż po uzyskaniu pozwolenia wodnoprawnego. Bywa bowiem, że pobór wody z instalacji rozpoczyna się znacznie później.
Ustawodawca poczynił wyjątek od powyższej reguły wobec przedsięwzięć jedynie w zakresie obiektów liniowych. Zgodnie z dodanym ust. 5b w przypadku realizacji przedsięwzięcia w zakresie obiektów liniowych opłatę stałą ponosi się za okres od dnia przystąpienia do użytkowania urządzenia wodnego służącego do realizacji usług wodnych. Przy czym przez obiekt liniowy rozumie się (zgodnie z art. 3 punkt 3a prawa budowlanego) obiekt budowlany, którego charakterystycznym parametrem jest długość, w szczególności droga wraz ze zjazdami; linia kolejowa; wodociąg; kanał; gazociąg; ciepłociąg; rurociąg; linia i trakcja elektroenergetyczna; linia kablowa nadziemna i umieszczona bezpośrednio w ziemi (podziemna); wał przeciwpowodziowy oraz kanalizacja kablowa etc.

Przelicznik opłaty stałej też już dookreślony

Druga wątpliwość, jaką rozstrzygnęła nowelizacja, dotyczy sposobu naliczania opłaty (właściwego wskaźnika do przeliczania na m sześc./s). Problem z liczeniem opłat stałych – ze względu na wskaźniki, jakie należy brać pod uwagę – dotyczy w praktyce pozwoleń wodnoprawych zintegrowanych wydawanych pod rządami przepisów obowiązujących przed 1 stycznia 2018 r. W uzasadnieniu do nowelizacji zostało wskazane, że prawo wodne nie rozwiązało wprost sytuacji, w których pozwolenie wodnoprawne zostało wydane na podstawie przepisów ustawy z 18 lipca 2001 r. Zgodnie z art. 128 ust. 1 pkt 1 tego aktu w pozwoleniu wodnoprawnym określało się ilość pobieranej lub odprowadzanej wody, w tym maksymalną ilość m sześc. na godzinę i średnią ilość m sześc. na dobę oraz maksymalną ilość m sześc. na rok. Tymczasem w nowym prawie wodnym (z 2017 r.) w art. 403 ust. 2 zostało wskazane, że w pozwoleniu wodnoprawnym ustala się również maksymalną ilość m sześc. na sekundę dla pobieranej wody, w tym dla wód powierzchniowych, wód opadowych lub roztopowych, odprowadzanych do wód lub do ziemi, ścieków wprowadzanych do wód lub do ziemi, lub do urządzeń kanalizacyjnych. Co więcej, w art. 271 w ustępach 2–5 p.w., które dotyczą wzoru liczenia opłat stałych, jest ujęty jako element iloczynu właśnie ów wskaźnik wyrażony w maksymalnej ilość m sześc. na sekundę. W praktyce powstało pytanie, który ze wskaźników: maksymalną ilość m sześc. na godzinę czy maksymalną ilość m sześc. na rok należy przeliczać na maksymalną ilość m sześc. na sekundę? Spór bynajmniej nie miał waloru akademickiego, albowiem uwzględnienie jednego lub drugiego wskaźnika miało znaczenie dla wysokości opłaty. Bywało, że różnice w wyliczonych stawkach opłat były kilkukrotne!
Wody Polskie w wyniku korzystnych dla siebie zabiegów interpretacyjnych przyjęły przez ostatnie dwa lata zasadę, że w przypadku, gdy w pozwoleniu wodnoprawnym albo pozwoleniu zintegrowanym nie zostały określone maksymalne wielkości poboru wód w wariancie przyjętym w art. 271 ust. 2 i 3 prawa wodnego, wówczas dla ustalenia wysokości opłaty stałej należy przyjąć tę wielkość poboru wód określoną w pozwoleniu wodnoprawnym, która po przeliczeniu na wymiar m sześc. na sekundę stanowić będzie wartość największą. Parametrem tym z reguły był godzinowy wskaźnik poboru wody.
Dlatego ustawodawca ostatecznie zdecydował się rozwiać wątpliwości. W dodawanym art. 552a p.w. wskazuje się, że „w przypadku gdy pozwolenie wodnoprawne albo pozwolenie zintegrowane nie określa zakresu korzystania z wód w m sześc./s, ustalenia wysokości opłaty stałej za usługi wodne, o których mowa w art. 271 ust. 2–5, dokonuje się z uwzględnieniem wyrażonych w m sześc. na godz. maksymalnych ilości możliwych do:
1) pobrania wód podziemnych albo powierzchniowych;
2) odprowadzania do wód – wód opadowych lub roztopowych ujętych w otwarte lub zamknięte systemy kanalizacji deszczowej służące do odprowadzania opadów atmosferycznych albo systemy kanalizacji zbiorczej w granicach administracyjnych miast;
3) odprowadzania do wód – wód pochodzących z odwodnienia gruntów w granicach administracyjnych miast;
4) wprowadzania ścieków do wód lub do ziemi – określonych w pozwoleniach wodnoprawnych albo pozwoleniach zintegrowanych i przeliczonych na m sześc./s.”.
WAŻNE Ostatnia nowelizacja prawa wodnego przedłużyła o sześć lat dotychczasowy sposób ustalania wysokości opłat zmiennych. Otóż zgodnie z nowo dodanym art. 552 ust. 1 wymóg stosowania urządzeń pomiarowych będzie obowiązywać dopiero od 31 grudnia 2026 r.
Jednocześnie w art. 9 nowelizacji zastrzega się, że art. 552a prawa wodnego stosuje się po raz pierwszy do opłat stałych za usługi wodne za 2020 r.
Jak widać, ustawodawca zastosował w art. 552a rozwiązanie, które uwzględnia stanowisko Wód Polskich. Przyjęta regulacja jest bowiem mniej korzystna dla podmiotów korzystających z usług wodnych, gdyż przeliczenie maksymalnych wielkości wyrażonych w m sześc. na godzinę, co do zasady będzie powodowało, że wynik będzie wyższy niż przy przeliczeniu wielkości maksymalnych rocznych. Będzie to wyliczenie „papierowe” na użytek wyliczenia opłaty stałej. Gdyby bowiem takie było faktyczne korzystanie z usług wodnych, a przekraczałoby ono maksymalne wielkości roczne, wówczas należałoby ponosić dodatkowo opłatę podwyższoną.

Problem starych pozwoleń

Nowelizacja odnosi się też do problemów posiadaczy starych pozwoleń, a więc wydanych jeszcze pod rządami prawa wodnego z 2001 r., w zakresie limitów korzystania z wód. Nierzadko określano w nich możliwość korzystania z wód (obecnie usług wodnych) z zapasem, albowiem nie wiązało się to z dodatkowymi obciążeniami finansowymi. Rzecz w tym, że obecnie za te limity ponosi się opłatę stałą. Pewnym remedium miał być przepis przejściowy – art. 562 prawa wodnego. Zgodnie z pierwotnym brzmieniem przepisu organy właściwe w sprawach pozwoleń wodnoprawnych oraz pozwoleń zintegrowanych, w terminie do 31 grudnia 2019 r., na wniosek zainteresowanych zakładów mogą dokonać zmiany pozwoleń wodnoprawnych na pobór wód powierzchniowych lub wód podziemnych lub pozwoleń zintegrowanych w zakresie poboru wód powierzchniowych lub wód podziemnych, ustalając w tych pozwoleniach rzeczywiste maksymalne ilości pobieranej wody przez te zakłady. Jednak ostatecznie nowela wydłużyła czas na zmianę pozwoleń do dnia 31 grudnia 2021 r. Tak więc przedsiębiorcy zyskali dodatkowe dwa lata na wystąpienie o korzystne dla siebie zmiany w treści posiadanych pozwoleń.

Dłuższy okres przejściowy, na liczniki poczekamy

Ustawodawca przełożył również moment wejścia w życie przepisów dotyczących naliczania opłat na podstawie liczników. W ten sposób przedłużono okres obowiązywania przejściowego sposobu naliczania. Zgodnie ze znowelizowanym art. 552 ust. 1 wymóg stosowania urządzeń pomiarowych umożliwiających pomiar ilości pobranej wody oraz ilości ścieków wprowadzonych do wód lub do ziemi, o którym mowa w art. 36, stosuje się dopiero od 31 grudnia 2026 r. Zgodnie z ust. 2 tego przepisu ustalenie wysokości opłaty za usługi wodne w okresie od dnia wejścia w życie ustawy do dnia 31 grudnia 2026 r. następuje na podstawie:
1) określonego w pozwoleniu wodnoprawnym albo w pozwoleniu zintegrowanym celu i zakresu korzystania z wód;
2) pomiarów dokonywanych przez organy administracji w ramach kontroli gospodarowania wodami lub ustaleń z przeglądów pozwoleń wodnoprawnych;
3) pomiarów dokonywanych przez organy administracji w ramach kontroli pozwoleń zintegrowanych.
Zgodnie zaś z art. 552 ust. 2a ustalenie wysokości opłaty za usługi wodne w okresie do dnia 31 grudnia 2026 r. następuje również na podstawie:
1) odczytów z przyrządów pomiarowych dokonywanych w ramach kontroli gospodarowania wodami albo
2) oświadczeń podmiotów obowiązanych do ponoszenia opłat za usługi wodne za poszczególne kwartały.