Skoro premier zapowiedział w expose wprowadzenie przepisów chroniących pieszego, posłowie Platformy Obywatelskiej wyciągnęli z szuflady swój stary projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym, przyznający pierwszeństwo „pieszemu oczekującemu” na wejście na pasy. Został on już skierowany do pierwszego czytania w komisji infrastruktury.
Projekt jest w zasadzie tożsamy z ustawą, która pod koniec 2015 r. została uchwalona przez Sejm, ale odrzucona przez Senat. Zgodnie z obowiązującymi przepisami (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 1990 ze zm.) pieszy ma pierwszeństwo, kiedy już znajduje się na pasach. W myśl propozycji PO pierwszeństwo przed pojazdem będzie miała także osoba oczekująca na możliwość wejścia na zebrę. Jednak ta zasada nie będzie obowiązywała na torowisku tramwajowym. Z uwagi to, że droga hamowania jadącego składu, zwłaszcza w trudnych warunkach atmosferycznych, jest dłuższa niż w przypadku samochodów, pojazdy szynowe nadal będą miały pierwszeństwo przed pieszymi. Jednak zbliżając się do przejścia, motorniczy będzie musiał zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa komuś, kto już znajduje się na pasach.
Z drugiej strony nie będzie to bezwzględne pierwszeństwo. Zgodnie z projektowanym art. 13 ust. 1b przed wejściem na przejście pieszy będzie obowiązany zatrzymać się i upewnić, czy kierujący pojazdem ustępuje mu pierwszeństwa. Zostanie też utrzymany kategoryczny zakaz wejścia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd.
– Taka konstrukcja pozwoli w jeszcze większym stopniu zagwarantować kierującemu możliwość właściwej reakcji. Musi on mieć czas i niezbędny odcinek drogi do zatrzymania pojazdu; ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pieszemu na przejściu, zaś z drugiej strony nie można mu postawić zarzutu, gdy tego nie uczynił, jeżeli nie miał takiej możliwości – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Poselski projekt zmienia też definicję ustąpienia pierwszeństwa, o której mowa w art. 2 pkt 23 kodeksu drogowego. Wymuszeniem pierwszeństwa przez kierującego pojazdem będzie nie tylko zmuszenie do przyspieszenia kroku lub zatrzymania się pieszego, ale także spowodowanie, że pieszy oczekujący na przejście będzie zmuszony do powstrzymania się przed wejściem na nie.
Eksperci zajmujący się ruchem drogowym, np. prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego, od lat postulowali zmianę przepisów w celu zapewnienia pierwszeństwa również osobom oczekującym na wejście na przejście. Konieczność takiej zmiany potwierdzają też statystyki zdarzeń drogowych w tych miejscach. W 2018 r. na polskich drogach doszło do 3978 wypadków na przejściach dla pieszych (co stanowi około 12,6 proc. ogółu zaistniałych wypadków). W ich wyniku śmierć poniosło 285 osób, natomiast kolejnych 3899 przechodniów zostało rannych.
Projektodawcy chcą, aby nowa ustawa zawierała maksymalnie długie vacatio legis, tak aby po jej uchwaleniu był czas na przeprowadzenie zakrojonych na szeroką skalę kampanii informacyjnych. Według projektu nowe regulacje miałyby zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2021 r.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do I czytania w komisji sejmowej