Próby "weryfikacji" prawidłowości powołań sędziowskich, niezależnie od daty ich dokonania, uznać należy za niedopuszczalną ingerencję w sędziowską niezawisłość - głosi oświadczenie siedmiorga sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego powołanych w 2018 r.

Pod stanowiskiem podpisało się siedmioro sędziów Izby Cywilnej SN, którzy odebrali nominacje od prezydenta Andrzeja Dudy w październiku zeszłego roku. Są to: Małgorzata Manowska, Jacek Grela, Marcin Krajewski, Joanna Misztal-Konecka, Tomasz Szanciło, Beata Janiszewska i Kamil Zaradkiewicz.

"Równocześnie wyrażamy obawę, że upowszechnianie poglądu, że wyrok TSUE stanowi podstawę przeprowadzania kontroli powołań sędziowskich w toczących się postępowaniach sądowych stwarza istotne ryzyko, że interesy stron zostaną zagrożone arbitralnością dokonywanych ocen, co w konsekwencji może prowadzić do chaosu prawnego i podważenia fundamentów państwa prawa" - głosi oświadczenie siedmiorga sędziów, do którego w czwartek dotarła PAP.

W środę prezes Izby Cywilnej Dariusz Zawistowski poinformował, że do czasu wydania przez Sąd Najwyższy orzeczeń w sprawach, w których TSUE przedstawiono pytania prejudycjalne, w Izbie Cywilnej SN nie będą wyznaczane składy sędziów z udziałem osób, których dotyczy wyrok TSUE. "Apeluję do tych osób, powołanych do Izby Cywilnej SN w 2018 r., o podejmowanie czynności w przydzielonych im sprawach w sposób w pełni odpowiedzialny, ze szczególnym uwzględnieniem interesu stron oraz groźby pogłębienia chaosu prawnego" - napisał także Zawistowski.

"Odnosząc się do oświadczenia Pana Prezesa podkreślamy, że w przydzielonych nam sprawach każdy z nas zawsze podejmował czynności w sposób w pełni odpowiedzialny i niezależny od jakichkolwiek czynników, ze szczególnym uwzględnieniem interesu stron. Nie zmieni się to również w przyszłości" - napisali sędziowie nawiązując do oświadczenia prezesa Zawistowskiego.