Samorządy nie dotrzymają ustawowego terminu na wydanie wszystkich zaświadczeń potwierdzających przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności. Wiele z miast jest dopiero w połowie drogi, a opóźnienia mogą sięgnąć nawet kilku miesięcy.
Z początkiem 2019 r. użytkownicy wieczyści gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe stali się ich właścicielami. Dzieje się to z mocy ustawy, ale ostatecznym potwierdzeniem tego faktu jest specjalne zaświadczenie, które powinien przysłać urząd. To daje podstawę, by zgłosić urzędnikom zamiar wniesienia opłaty jednorazowej wraz z bonifikatą.
Rzecz w tym, że wielu dotychczasowych użytkowników wieczystych wciąż zaświadczeń nie otrzymało, a ustawa z 20 lipca 2018 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów (Dz.U. poz. 1716) przewiduje, że taki dokument powinien do nich trafić do końca tego roku. Co więcej, wiele miast otwarcie przyznaje, że nie zdąży w ustawowym terminie.
W Warszawie jak dotąd wydano zaświadczenia dla 43 proc. nieruchomości podlegających przekształceniu. Jak tłumaczą urzędnicy ratusza, to efekt ogromnej skali wyzwania. Warszawa ma ponad 447 tys. użytkowników wieczystych gruntów zabudowanych budynkami mieszkalnymi, najwięcej w Polsce. Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kraków, Łódź i Wrocław mają ich łącznie 429 tys.
Wiceprezydent stolicy Robert Soszyński, wskazał, że z procesem wydawania zaświadczeń miasto mogło ruszyć dopiero około czerwca i lipca br., bo wcześniejszy stan prawny był niejasny. Po ostatniej nowelizacji ustawy pojawiła się możliwość przekształcenia nieruchomości, na których oprócz budownictwa mieszkaniowego znajduje się również infrastruktura techniczna i przeznaczona na inne cele (po ustaleniu, czy ich powierzchnia użytkowa nie przekracza 30 proc. powierzchni użytkowej wszystkich budynków na gruncie).
Teraz proces wydawania zaświadczeń przyspieszył, a władze Warszawy szacują, że do końca roku stolica powinna wydać łącznie ok. 50 proc. zaświadczeń, a cały proces ma zakończyć się w połowie przyszłego roku.
Podobny stan zaawansowania jest w Bydgoszczy. Tam wydano ponad 15,1 tys. zaświadczeń, co stanowi 48 proc. całości. Marta Stachowiak z urzędu miasta, przyznaje, że do końca roku nie zostaną wydane wszystkie zaświadczenia.
We Wrocławiu przekształceniami zajmują się trzy jednostki. Wydział Nieruchomości Skarbu Państwa podaje, że wydano ok. 25 tys. zaświadczeń, co przekłada się na 75–80 proc. całości. Wydział Nieruchomości Komunalnej podaje liczbę 15 tys. (niecałe 43 proc.), a Wydział Nabywania i Sprzedaży Nieruchomości do końca października wydał ich 8,8 tys. (ok. 30 proc.).
W Częstochowie przygotowano oprogramowanie do seryjnego wydania zaświadczeń oraz ewidencjonowania wpłat, jednak – jak słyszymy od urzędników – przygotowanie zaświadczeń wymaga daleko idącej weryfikacji danych, zważywszy na brak powiązania aktualnej bazy użytkowników wieczystych z księgami lokalowymi. Jak dotąd miasto przygotowało tylko ok. 2,5 tys. z 23 tys. zaświadczeń.
– Proces jednak znacząco przyspieszył po wdrożeniu oprogramowania – zapewnia Piotr Gerasch, naczelnik wydziału mienia i nadzoru właścicielskiego w częstochowskim magistracie. Mimo to wygląda na to, że to będzie kolejne miasto, które nie dotrzyma ustawowego terminu.
Artur Soboń, do niedawna wiceminister inwestycji i rozwoju zajmujący się m.in. sferą budownictwa, zapewnia nas, że przekroczenie terminu ustawowego przez samorządy nie będzie problemem.
– Nie zamierzamy wprowadzać żadnych sankcji z powodu niedotrzymania terminów. Mogą się zdarzyć pojedyncze przypadki, gdy będziemy musieli zareagować, np. przez rozstrzygnięcia zastępcze. Ale chodzi tylko o sytuacje będące efektem celowych zaniechań władz miasta – zapewnia.
A co, jeśli zaświadczenie przyjdzie dopiero w przyszłym roku? Pytanie jest zasadne w kontekście bonifikaty możliwej do uzyskania przy wniesieniu opłaty jednorazowej. W Warszawie jej poziom jest stały i wynosi 98 lub 99 proc. Ale np. w Krakowie bonifikata wynosi 60 proc. w przypadku dokonania opłaty jednorazowej w tym roku, a w każdym kolejnym obniża się o 10 pkt proc.
Artur Soboń wskazuje, że dzięki nowelizacji ustawy interesy prawne obywateli są w takim przypadku zabezpieczone. Zgodnie z art. 20 ust. 2 ustawy, gdy zaświadczenie potwierdzające przekształcenie doręczone zostanie po 30 listopada 2019 r., właściciel gruntu, który zgłosi w terminie dwóch miesięcy od tej daty zamiar zgłoszenia opłaty jednorazowej, będzie mógł skorzystać z najwyższej bonifikaty od tej opłaty, obowiązującej w roku, w którym nastąpiło przekształcenie (czyli w 2019 r.). ©℗
Władze Warszawy radzą mieszkańcom
Jeżeli otrzymałeś już zaświadczenie potwierdzające przekształcenie nieruchomości:
1. Zgłoś zamiar wniesienia opłaty jednorazowej wraz z bonifikatą w Urzędzie Dzielnicy lub Zarządzie Mienia Skarbu Państwa (ePUAP, poczta).
2. Po otrzymaniu informacji o wysokości należności wnieś opłatę, dostaniesz dokument potwierdzający spłatę należności.
3. Złóż wniosek w sądzie wieczystoksięgowym o wykreślenie roszczenia o opłatę wpisanego w księdze wieczystej.
4. Jeżeli wcześniej wniosłeś opłatę roczną za użytkowanie wieczyste w 2019 r., nadpłata zostanie zwrócona (na wskazane konto lub w kasie urzędu dzielnicy).
Jeżeli nie otrzymałeś zaświadczenia:
1. Nie musisz składać żadnego wniosku, bo zaświadczenia są wydawane sukcesywnie.
2. Zachowujesz prawo do bonifikaty bez względu na datę otrzymania dokumentu i masz dwa miesiące na zgłoszenie zamiaru wniesienia opłaty jednorazowej.
3. Sprawdź, które nieruchomości zostały przekształcone na stronach dzielnic, Zarządu Mienia Skarbu Państwa lub w wyszukiwarce na stronie: warszawa19115.pl/przeksztalcenia.
4. Jeśli nieruchomość jest już na liście przekształconych nieruchomości, poczekaj na dokument. Nie musisz płacić za użytkowanie wieczyste w 2020 r.