Nowelizacja przywraca prekluzję dowodową, czyli czasowe ograniczenia w zgłaszaniu twierdzeń i dowodów. W kodeksie znalazły się też nowe środki dowodowe: pisemne zeznania świadków oraz świadek – ekspert.
Tygodnik. Okładka. TGP. 8.11.2019 / Dziennik Gazeta Prawna
Postulat szybszego prowadzenia sporów sądowych został przez ustawodawcę wdrożony także w ramach procedury odwoławczej – zarówno apelacyjnej, jak i zażaleniowej – oraz przedprocesowego zabezpieczania roszczeń.
Największym utrudnieniem dla uczestników postępowania pod nowymi regułami będzie – w zakresie wykazywania swoich racji – prekluzja dowodowa. Oznacza ona nałożenie na strony limitów czasowych zgłaszania twierdzeń i dowodów. Zasada składania wniosków dowodowych do czasu zatwierdzenia planu rozprawy jest spójna z założeniem zakładającym rozstrzyganie sporu na pierwszym posiedzeniu albo prowadzenie postępowania według ściśle zaplanowanego harmonogramu. Nowelizacja daje jednak stronom także nowe narzędzia mogące ułatwić wykazywanie ich racji. Do takich instrumentów należy zaliczyć:
  • umowę dowodową (obowiązującą jednak jedynie w ramach trybu gospodarczego),
  • instytucję świadka – eksperta (wprowadzoną jednak na razie na próbę do postępowania uproszczonego),
  • pisemne zeznania świadka, wzorowane na sądownictwie arbitrażowym.
Na usprawnienie postępowania wpłynie także zmiana zasad wynagradzania biegłych sądowych, która powinna ułatwić znalezienie odpowiedniego eksperta również w wyspecjalizowanych sporach i skrócić czas oczekiwania na wydanie opinii.

Większe wymagania wobec stron

Przed omówieniem konkretnych instytucji w nowej wersji warto przyjrzeć się zmianom – pozornie drobnym – nakładającym na strony nowe obowiązki w ramach postępowania dowodowego. Strona będzie musiała wskazać, którym faktom zgłoszonym przez przeciwnika zaprzecza, a które przyznaje (art. 127 par. 1 oraz art. 210 par. 2 k.p.c.). Jeśli zażąda zobowiązania podmiotów trzecich (w tym urzędów) do złożenia dokumentów, to będzie musiała uprawdopodobnić, że sama nie może ich uzyskać (art. 187 par. 2 pkt 4 k.p.c.). Kolejna zmiana dotyczy tego, że we wniosku dowodowym trzeba będzie obowiązkowo oznaczyć dowód w taki sposób, aby było możliwe jego przeprowadzenie, oraz podać fakty, do ustalenia których się zmierza (art. 2351 k.p.c.). Strona, która wnosiła o wezwanie na rozprawę świadka, biegłego lub innej osoby, będzie musiała dołożyć starań, by osoba ta stawiła się w sądzie. W szczególności chodzi o to, by „zawiadomić ją o obowiązku, czasie i miejscu stawiennictwa” (art. 2421 k.p.c.). Przepis co prawda nie zawiera sankcji za niestawiennictwo, ale wprowadza – jak wyjaśniają autorzy projektu w uzasadnieniu – współodpowiedzialność strony za przebieg i wynik postępowania.

Czasowe ograniczenia

Po zniesieniu w 2012 r. postępowania gospodarczego strony i ich pełnomocnicy w zasadzie zapomnieli o prekluzji dowodowej, czyli o restrykcyjnym, czasowym ograniczeniu w przedstawianiu twierdzeń i dowodów w postępowaniu sądowym. Tymczasem w ramach postępowania gospodarczego (które obejmowało spory prowadzone przez przedsiębiorców) strony miały obowiązek składania wszystkich dowodów i zgłaszania twierdzeń lub zarzutów najpóźniej w pozwie lub odpowiedzi na pozew. Spóźnialskim groziła utrata możliwości późniejszego powoływania nowych dowodów, które już wcześniej były w ich posiadaniu. Od 3 maja 2012 r. postępowanie gospodarcze zostało zniesione i tym samym teoretycznie zniknęła z sądów – spędzająca wszystkim sen z powiek – prekluzja.

TO TYLKO FRAGMENT TEKSTU. CAŁOŚĆ PRZECZYTASZ W "TYGODNIKU GAZETY PRAWNEJ" >>>>>