Społeczeństwo się starzeje, coraz więcej osób powyżej 61. roku życia trafia za kratki, a systemowych rozwiązań w Polsce, które umożliwiałyby starszym ludziom odsiadkę w godnych warunkach, brak.
Wynika tak z opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, którą organizacja złożyła przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w sprawie ze skargi Aliny D. przeciwko Polsce.
80-letnia kobieta była przez niemal dwa lata tymczasowo aresztowana. Trafiła za kratki w związku z aferą reprywatyzacyjną; jest matką jednego z głównych jej bohaterów, Jakuba R. Śledczy uważają, że kobieta uczestniczyła w nielegalnym procederze. Sęk w tym, że dyskusyjne było trzymanie jej w areszcie. – Obawa, że 79-letnia schorowana kobieta po wyjściu na wolność może zniweczyć trwające od kilku lat śledztwo specjalnej grupy prokuratorskiej, nie broni się żadnymi logicznymi argumentami – tłumaczył niemal roku temu jej pełnomocnik. Kobieta postanowiła poskarżyć się na państwo polskie do ETPC.
HFPC, która złożyła opinię przyjaciela sądu, uznała, że to doskonała okazja, by pokazać szerzej kłopot z obecnością osób starszych w jednostkach penitencjarnych. Na koniec czerwca 2019 r. znajdowało się w nich 3295 osób powyżej 61. roku życia. Liczby rosną lawinowo – jeszcze w grudniu 2018 r. emerytów w zakładach karnych i aresztach było o 361 mniej. A w 2008 r. o ponad 1700 mniej.
„Od wielu lat do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wpływają skargi na niedostosowanie warunków penitencjarnych do podstawowych potrzeb osób starszych. W listach szczególnie podkreślana jest kwestia nieodpowiedniego leczenia oraz warunków bytowych” – czytamy w opinii organizacji.
Fundacja zaznacza, że odbywanie kary pozbawienia wolności przez osoby starsze lub wykonywanie wobec nich izolacyjnego środka zapobiegawczego musi być rozpatrywane z kilku perspektyw: dostosowania warunków w jednostkach penitencjarnych do pobytu osób starszych, odpowiedniego poziomu opieki medycznej, adekwatnych oddziaływań penitencjarnych, jak również określenia przeciwskazań do odbywania kary i wykonywania środków karnych.
W przypadku tymczasowego aresztowania należy zaś dostosować środek zapobiegawczy do stanu podejrzanego i potrzeb prowadzonego postępowania. Pamiętać bowiem należy, że tymczasowe aresztowanie nie może zastępować kary.