Na zaplanowanym na wrzesień posiedzeniu Rady UE ds. Ogólnych nie będzie punktu dotyczącego praworządności w Polsce. Odbędzie się natomiast wysłuchanie Węgier w ramach procedury art. 7 traktatu – poinformowały PAP źródła unijne.

W środę w Brukseli prezydencja fińska przedstawiła ambasadorom krajów UE harmonogram prac na przyszłe spotkanie unijnych ministrów ds. europejskich, które zaplanowane jest na wrzesień.

"Nie przewidziano punktu dotyczącego Polski w kontekście prowadzonej wobec kraju procederu art. 7. Ma odbyć się natomiast wysłuchanie Węgier w związku z tą procedurą" – wskazało źródło.

18 lipca na spotkaniu Rady UE unijni ministrowie ds. europejskich przez około pół godziny zajmowali się Polską. Francja i Niemcy wnioskowały wtedy o zorganizowanie po wakacjach kolejnego wysłuchania dotyczącego praworządności w Polsce. Wiceszef MSZ Konrad Szymański mówił, że Polska jest gotowa dostarczyć informacji, ale nie widzi potrzeby nowego wysłuchania.

Jak powiedziało PAP źródło zbliżone do unijnej prezydencji, powody tego, dlaczego na wrześniowym spotkaniu ministrów nie ma punktu dotyczącego Polski, są dwa.

Po pierwsze, wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie dotyczącej Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego zapadnie prawdopodobnie już po wakacjach, co – jak wskazało - może przynieść nowe okoliczności w sprawie dot. praworządności w Polsce.

Według wydanej 27 czerwca opinii rzecznika generalnego TSUE (ta opinia jest wstępem do wyroku), Izba Dyscyplinarna polskiego Sądu Najwyższego nie spełnia wymogów niezawisłości sędziowskiej w rozumieniu prawa Unii Europejskiej w świetle roli, jaką organy ustawodawcze odgrywają przy wyborze 15 sędziów będących członkami KRS, oraz roli, jaką ten organ odgrywa przy przeprowadzaniu naboru sędziów, którzy mogą zostać powołani przez prezydenta RP do Izby Dyscyplinarnej.

Drugi powód to, jak podało źródło, fakt, że na wrześniowej Radzie ma dojść do wysłuchania Węgier. W związku z tym – jak powiedział rozmówca PAP - nie będzie czasu, żeby zajmować się też Polską.

Według informacji PAP ze źródeł dyplomatycznych państwa członkowskie zabierające głos na lipcowym posiedzeniu Rady UE w dyskusji stwierdziły, że problemy, które doprowadziły do uruchomienia wobec Polski procedury z art 7. unijnego traktatu, nadal nie zostały całkowicie i właściwie rozwiązane.

Francja i Niemcy przekonywały, że Rada musi się cały czas zajmować Polską, a procedurę z art. 7 trzeba kontynuować. Kraje te zaproponowały, by po przerwie wakacyjnej zorganizować kolejne, czwarte już wysłuchanie Polski.

Po posiedzeniu Szymański mówił dziennikarzom, że przedstawił na nim informacje o sposobie wykonania wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Sądu Najwyższego. "To ważna informacja dla stolic, bo ona podtrzymuje przekonanie - jak sądzę, bardzo wielu stolic - o dobrej woli Polski co to tego, żeby w tej sprawie postępować zgodnie z prawem" - oświadczył.

Wiceszef KE Frans Timmermans mówił na konferencji prasowej, że niestety nie miał do przekazania ministrom dobrych wiadomości o praworządności w Polsce. Dodał, że orzeczenie TSUE, które potwierdza stanowisko KE w sprawie wieku emerytalnego sędziów SN, jest przełomowe. Jak przekonywał, decyzja TSUE potwierdza, że KE słusznie upominała się o to, by w reformie wymiaru sprawiedliwości stosować się do unijnych wymogów.