Zawierając związek małżeński nikt nie myśli o rozwodzie. Zdarzyć się mogą jednak takie sytuacje, i to zaraz po ślubie, które będą uzasadniały tak drastyczny krok jak złożenie pozwu o rozwód. Czy w świetle polskiego prawa jest to w ogóle dopuszczalne?

Zupełny i trwały rozkład pożycia

Co do zasady odpowiedź na wyżej postawione pytanie będzie brzmiała: tak. Jednak należy najpierw wyjaśnić czym w ogóle jest rozwód?

Zgodnie z 56 par. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód.

W orzecznictwie wskazuje się, że rozkład ma charakter zupełny, jeżeli ustały więzi fizyczne, duchowe i gospodarcze małżonków i wedle zasad doświadczenia życiowego powrót małżonków do wspólnego pożycia nie nastąpi. Przy czym zachowanie co najmniej jednej z więzi, np. gospodarczej, sprawia, że nie można mówić o pozytywnej przesłance orzeczenia rozwodu. Podobnie istnienie więzi cielesnej, mimo braku więzi duchowej i gospodarczej, świadczy o tym, że rozkład pożycia nie ma charakteru zupełnego, a powództwo rozwodowe powinno zostać oddalone.

Przyjmuje się jednak, że co do zasady bez wpływu na stwierdzenie zupełnego i trwałego rozkładu pożycia pozostaje okres od zawarcia małżeństwa do czasu, kiedy rozpoczął się rozkład pożycia małżonków.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 grudnia 1984 (III CRN 272/84) wskazał, że „krótki upływ czasu od daty zawarcia związku małżeńskiego przez osoby w młodym wieku i krótki stosunkowo okres rozkładu pożycia nie wyłączają same przez się orzeczenia rozwodu z uzasadnieniem, że rozkład pożycia z tych względów nie jest zupełny i trwały, jeżeli poza tym nie wchodzi w grę żadna z negatywnych przesłanek rozwodu”.

Mogą się więc zdarzyć sytuacje, w którym sąd orzeknie rozwiązanie małżeństwa przez rozwód. Wszystko będzie jednak zależało od okoliczności danej sprawy.

Kiedy natomiast rozwód będzie niedopuszczalny i to pomimo trwałego i zupełnego rozkładu pożycia?

Otóż ustawa wymienia tzw. trzy przesłanki negatywne, których wystąpienie uniemożliwi nam rozwiedzenie się ze współmałżonkiem. Należą do nich:

  • sprzeczność orzeczenia rozwodu z dobrem wspólnych małoletnich dzieci;
  • sprzeczność rozwodu z zasadami współżycia społecznego;
  • żądanie orzeczenia rozwodu przez małżonka wyłącznie winnego rozkładu.

Z powyższego opisu wynika zatem, że co do zasady możliwy jest rozwód zaraz po ślubie. Sąd będzie musiał jednak stwierdzić czy wystąpiła przesłanka pozytywna (trwały i zupełny rozkład pożycia) i brak wystąpienia którejkolwiek z ww. przesłanek negatywnych. Należy jednak mieć na uwadze, że im krótszy czas trwania małżeństwa tym trudniejsze może okazać się wykazanie trwałego i zupełnego rozkładu pożycia, co może skutkować oddaleniem powództwa. Wszystko jednak będzie zależało od okoliczności danej sprawy.