Obecne prawo pozwala na usuwanie z biur informacji gospodarczej danych o dłużnikach alimentacyjnych. W ten sposób wykreślono ich już tysiące. Ale rząd chce by "alimenciarze" byli w BIG do spłacenia wszystkich zobowiązań - czytamy w środę na portalu prawo.pl.

Według portalu do 900 zł podwyższony ma być też próg dochodowy uprawniający do świadczenia z funduszu alimentacyjnego. "Prawnicy i eksperci propozycje chwalą i mówią o kolejnym bacie na tych, którzy płacić na dzieci nie chcą" - zaznaczono.

Jak podano, zmiany dotyczące dłużników alimentacyjnych zaproponowano w projekcie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dotyczącym świadczenia "Dobry Start", który właśnie trafił do opiniowania.

"Przy okazji zmodyfikowane mają być przepisy dotyczące karania pracodawców za zatrudnienia +na czarno+ lub płacenie +pod stołem+ dłużnikowi alimentacyjnemu - które mają obowiązywać od 1 grudnia 2020 r." - informuje portal.

Bez zmian - czytamy - pozostaną kary od 5 tys. do 45 tys. zł, ale wprowadzone ma zostać odesłanie do przepisów ustawy o Krajowym Rejestrze Zadłużonych. "I tu tkwi problem - w ocenie prawników - te przepisy, które obecnie obowiązują nie współgrają z tymi, które są projektowane, a to może prowadzić do luki prawnej" - podkreśla portal prawo.pl.