W dniach 26–29 marca kandydaci na radców prawnych pisali egzaminy zawodowe.
Najlepszym wynikiem jak dotąd może poszczycić się izba olsztyńska, w której zdawalność osiągnęła poziom 98 proc. Z 58 ubiegających się o togę z niebieskim żabotem prawników tylko jeden oblał.
Niewiele gorzej wypada na tym tle izba warszawska, gdzie do egzaminu przystąpiło 608 osób. Wynik pozytywny uzyskało 541 z nich, co stanowi 89 proc. zdających. – Na egzaminie zdecydowanie lepiej poradziły sobie osoby, które ukończyły aplikację radcowską – wynik pozytywny osiągnęło 93 proc. A zdawalność prawników, którzy ukończyli aplikację w 2018 r., to 96 proc. – podkreśla Agnieszka Borowska-Pura, kierownik działu aplikacji stołecznej OIRP.
OIRP w Bydgoszczy informuje z kolei, że do egzaminu radcowskiego w 2019 r. przystąpiło 30 osób. Egzamin zdało 26 osób, w tym 17 aplikantów radcowskich i 9 osób przystępujących na podstawie art. 25 ustawy o radcach prawnych (Dz.U. z 2019 r. poz. 730), określającego inne niż aplikacja ścieżki dojścia do zawodu. Zdawalność wyniosła więc niecałe 87 proc.
W Łodzi do egzaminu przeprowadzonego przez dwie komisje przystąpiło w sumie 111 prawników. Zdało 90 osób, czyli ok. 81 proc. Z kolei w kieleckiej OIRP na 50 osób – 16 uzyskało wynik negatywny. Oznacza to, że zdało 68 proc.
Ogłoszenia przez Ministerstwo Sprawiedliwości pełnych wyników należy się spodziewać w najbliższych dniach.