Termin na wytoczenie powództwa o zaprzeczenie ojcostwa lub macierzyństwa będzie liczony od momentu, w którym dana osoba dowiedziała się o tym, że prawdziwym rodzicem jest ktoś inny.
Zapowiedziane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym są efektem ubiegłorocznego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie SK 18/17. TK uznał, że art. 70 par. 1 k.r.o. w zakresie, w jakim określa termin do wytoczenia powództwa o zaprzeczenie ojcostwa męża matki, niezależnie od daty powzięcia wiadomości przez pełnoletnie dziecko o tym, że nie pochodzi od tego mężczyzny, jest niezgodny z ustawą zasadniczą. Zgodnie z zakwestionowanym przepisem dziecko mogło wytoczyć powództwo w tym zakresie w ciągu trzech lat od osiągnięcia dorosłości. To zdaniem TK jest nie do zaakceptowania z punktu widzenia ciążącego na ustawodawcy obowiązku zapewnienia środków, które umożliwiają efektywną realizację konstytucyjnego prawa do poznania własnej tożsamości i ustalenia pochodzenia w zgodzie z prawdą biologiczną.
Dlatego projekt nowelizacji k.r.o. przewiduje, że po osiągnięciu pełnoletności dziecko będzie mogło wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa w ciągu roku od dnia, w którym dowiedziało się, że pochodzi od innego mężczyzny. Choć wyrok zapadł na kanwie sprawy dotyczącej zaprzeczenia ojcostwa, w analogiczny sposób uregulowano zaprzeczenie macierzyństwa.
Ale to nie wszystko. Takie same zasady określania początku biegu terminu tyczyć się będą ustalenia bezskuteczności uznania ojcostwa. Tu również czas na wniesienie wniosku będzie liczony od dnia, w którym dziecko dowiedziało się, że mężczyzna, który uznał ojcostwo, ojcem w rzeczywistości nie jest. Natomiast gdy o tym fakcie dziecko dowiedziało się przed osiągnięciem pełnoletności, zarówno powództwo o zaprzeczenie macierzyństwa czy ojcostwa, jak i o ustalenie bezskuteczności uznania ojcostwa będzie mogło wnieść w ciągu roku od wejścia w dorosłość.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do konsultacji