Sąd Najwyższy poinformował wczoraj o potrzebie zainicjowania postępowań dyscyplinarnych wobec dwójki sędziów tego sądu. Chodzi o osoby kojarzone z rządem Zjednoczonej Prawicy.
W uchwale podjętej przez kolegium Sądu Najwyższego sędziowie domagają się od rzecznika dyscyplinarnego SN podjęcia czynności wobec sędzi Małgorzaty Manowskiej z Izby Cywilnej SN. Powodem ma być popełnienie przez nią przewinienia służbowego polegającego na piastowaniu funkcji dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, pomimo sprzeciwu wyrażonego przez I prezesa Sądu Najwyższego. Sędzia Manowska jest wybitną cywilistką. W ubiegłym roku spekulowano nawet, że ma objąć stanowisko I prezesa SN w miejsce Małgorzaty Gersdorf (ta miała odejść wskutek obniżenia wieku emerytalnego sędziów SN). Sama Manowska dystansowała się od tych informacji.
Uchwałę z analogicznym żądaniem (wszczęcia postępowania wyjaśniającego) kolegium powzięło w sprawie sędziego SN Aleksandra Stępkowskiego orzekającego w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. W jego przypadku powodem ma być postanowienie co do istoty sprawy, które wydał, nie dysponując aktami sprawy. Postanowienie dotyczyło postępowania toczącego się wobec sędziego Waldemara Żurka, byłego rzecznika Krajowej Rady Sądownictwa.