Została odwołana wyznaczona na 12 lutego br. rozprawa w sprawie pięciu pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego (SN) – podały służby prasowe Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Nieznane są powody takiej decyzji. Może to być jednak efekt wejścia w życie z dniem 1 stycznia br. nowelizacji ustawy o SN (Dz.U. z 2018 r. poz. 2507), zgodnie z którą sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia, nigdy nie zostali odesłani w stan spoczynku.
Nie oznacza to jednak, że TSUE uznał, iż skierowane do niej przez SN pytania prejudycjalne nie wymagają już odpowiedzi. Jak informuje Michał Laskowski, rzecznik prasowy SN, trybunał najpierw zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem, czy nadal widzi on potrzebę uzyskania odpowiedzi na postawione pytania, a jeżeli tak, to poproszono, aby wskazał, które są niezbędne dla wydania przez niego wyroku. SN ma odpisać trybunałowi w Luksemburgu w terminie do 28 stycznia br.
– Taka odpowiedź nie została jeszcze przygotowana – informuje sędzia Laskowski.
Przypomnijmy, SN zadał TSUE pięć pytań prejudycjalnych. Dotyczyły one przepisów ustawy o SN (Dz.U. z 2018 r. poz. 5 ze zm.), które odsyłały sędziów SN, którzy ukończyli 65 lat, w stan spoczynku. Najważniejszy sąd w Polsce chce wiedzieć, czy nie doszło w ten sposób do pogwałcenia zasad prawa unijnego, takich jak niezależność sądów i niezawisłość sędziów.
W TSUE na rozpoznanie oczekują jeszcze inne pytania prejudycjalne wystosowane przez SN. Te dotyczą m.in. zdolności obecnej Krajowej Rady Sądownictwa do wykonywania jej konstytucyjnego zadania, a więc stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. SN ma co do tego wątpliwości, a to m.in. ze względu na to, że sędziowie, którzy weszli w skład KRS, zostali wybrani przez Sejm, a nie, tak jak to było przed zmianami, przez samo środowisko sędziowskie. Dlatego też SN ma obawy, czy tak ukształtowany organ może dokonywać wyboru nowych sędziów, którym towarzyszyć przecież będzie status niezależnego i niezawisłego sądu w rozumieniu prawa UE. Nad tymi kwestiami TSUE ma się pochylić już 19 marca br. Jeżeli przyzna SN rację i uzna, że tak ukształtowana KRS nie spełnia standardów wynikających z ustawodawstwa unijnego, pod znakiem zapytania staną rozstrzygnięte przez tę radę konkursy na stanowiska sędziowskie. Chodzi przede wszystkim o konkursy do SN, zwłaszcza do nowo utworzonych izb – Dyscyplinarnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. To właśnie te konkursy zostały zakończone prezydenckim aktem powołania do pełnienia urzędu sędziego.