Prezydent Andrzej Duda nie podjął jeszcze decyzji ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym; ma na to czas do 17 grudnia - poinformował w środę wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Decyzja prezydenta będzie w interesie Polski - podkreślił.

Mucha był pytany w środę przez dziennikarzy w Sejmie, dlaczego prezydent nie podpisał jeszcze nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Zakłada ona m.in. że sędzia SN albo sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zgodnie z ustawą z grudnia 2017 r., przeszedł w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, powraca do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym 3 kwietnia 2018 r., czyli w momencie wejścia w życie obecnie obowiązującej ustawy.

"Prezydent ma konstytucyjny termin 21 dni i ten termin upływa 17 grudnia" - wskazał Mucha. "Odrobina cierpliwości. Prezydent decyzję podejmie przed 17 grudnia" - dodał wiceszef Kancelarii Prezydenta.

Mucha zaznaczył, że prezydent jeszcze nie podjął decyzji ws. noweli o SN. "Podchodziłbym do tego bez nadmiernych emocji, ze spokojem. Prezydent podejmie taką decyzję, która będzie w interesie Rzeczpospolitej" - zapewnił.

Jak dodał, Andrzej Duda "dokonuje analizy okoliczności związanych z danym aktem prawnym". Dopytywany, czy prezydent ma "jakieś wątpliwości" i czy możliwe jest zawetowanie przez niego nowelizacji o SN, Mucha odparł: "Prezydent zawsze ma możliwości takie, które są wyrażone na gruncie konstytucji - może ustawę podpisać, skierować wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy do Sejmu, może ustawę wetować". "My się nie wypowiadamy do momentu zakończenia analizy przez prezydenta" - zaznaczył.

Nowela ustawy o SN przewiduje, że jeśli na jej podstawie do pełnienia urzędu w Sądzie Najwyższym powrócił sędzia, który zajmował stanowisko I prezesa SN lub prezesa SN, kadencję uważa się za nieprzerwaną. Regulacje dotyczą I prezes SN Małgorzaty Gersdorf oraz dwóch prezesów Izb SN - Stanisława Zabłockiego i Józefa Iwulskiego.

Ponadto zgodnie z nowelą, sędziowie, którzy objęli stanowisko w SN przed wejściem w życie tej nowelizacji przechodzą w stan spoczynku, przy zastosowaniu przepisu poprzedniej ustawy o SN z 2002 r,. czyli z dniem ukończenia 70 roku życia; sędzia będzie mógł przejść w stan spoczynku na swój wniosek po ukończeniu 65 roku życia (mężczyźni) lub po ukończeniu 60 lat (kobiety), po ukończeniu 60 lat jeżeli przepracował na stanowisku sędziego SN nie mniej niż 9 lat.

Sędziowie, którzy obejmą stanowisko w SN po wejściu w życie tej nowelizacji, będą przechodzić w stan spoczynku zgodnie z przepisem nowej ustawy o SN, która weszła w życie 3 kwietnia b.r., czyli z dniem ukończenia 65 roku życia, chyba że nie później niż na sześć miesięcy i nie wcześniej niż na 12 miesięcy przed ukończeniem tego wieku złożą oświadczenie o woli dalszego orzekania, a prezydent wyrazi na to zgodę.

19 października TSUE, przychylając się do wniosku Komisji Europejskiej, wydał wstępne postanowienie o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych, w ramach których znalazło się: zawieszenie stosowania przepisów ustawy o SN dot. przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia w stan spoczynku; przywrócenie do orzekania sędziów, którzy w świetle nowych przepisów już zostali wysłani w stan spoczynku; powstrzymanie się od wszelkich działań zmierzających do powołania sędziów SN na stanowiskach, których dotyczą kwestionowane przepisy.