Zbyt niskie odszkodowanie za bezprawne pozbawienie wolności narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka – do takiego wniosku można dojść na podstawie lektury wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 10 lipca 2018 r. w sprawie Vasilevskiy i Bogdanov przeciwko Rosji (skargi nr 52241/14 i 74222/14). Orzeczenie to może stanowić pewną wskazówkę ułatwiającą sądowi orzekającemu w sprawie odszkodowania dla Tomasza Komendy określenie wysokości należnego mu odszkodowania za 18 lat pozbawienia wolności.
Podstawą dla tego wyroku były skargi do Europejskiego Trybunału Paw Człowieka dwóch obywateli Federacji Rosyjskiej. Pierwszy z nich, Aleksandr Wasilewskij, był pozbawiony wolności o 472 dni za długo, co wynikało z niezaliczenia mu przez sąd na poczet kary okresu tymczasowego aresztu. Za okres bezprawnego pozbawienia wolności sąd I instancji przyznał mu odszkodowanie w wysokości 3 320 euro. Skarżący bezskutecznie odwoływał się od tego wyroku, kwestionując wysokość uzyskanego odszkodowania. Argumentował, że odszkodowania zasądzane przez ETPC w tego typu sprawach są zdecydowanie wyższe.
Drugi ze skarżących, Jan Bogdanow odbywał karę 12 lat pozbawienia wolności. Po ponad 6 latach odbywania jej wymiar został zmniejszony do lat 6, ponieważ sąd stwierdził, że do kilku z przestępstw, za które Bogdanow został skazany, doszło w wyniku nielegalnej prowokacji ze strony rosyjskich organów ścigania. Łącznie skarżący był bezprawnie pozbawiony wolności przez 119 dni. W marcu 2014 r. sąd zasądził na jego rzecz 1 576 euro tytułem odszkodowania. Sąd wyższej instancji zmniejszył tę kwotę do 324 euro.
Obaj skarżący zarzucili w skargach do ETPC naruszenie art. 5 ust. 5 EKPC, który gwarantuje prawo do odszkodowania każdemu, kto został pokrzywdzony przez zatrzymanie lub aresztowanie niezgodne ze szczególnymi gwarancjami prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego.
Stwierdzając naruszenie konwencji poprzez zbyt niskie odszkodowania, trybunał zauważył, że nie określono w niej konkretnych poziomów odszkodowania i że orzekające w tego typu sprawach sądy krajowe za każdym razem powinny indywidualnie ocenić poziom bólu, cierpienia, stresu, niepokoju lub innych szkodliwych skutków bezprawnego uwięzienia. Niemniej sądy nie mają w tym zakresie pełnej swobody. Przyznanie bowiem osobie bezprawnie pozbawionej wolności nieznacznego lub zbyt niskiego odszkodowania czyniłoby to prawo jedynie teoretycznym i iluzorycznym, a nie praktycznym i efektywnym, jak nakazuje to konwencja.
Odnosząc ten standard do realiów tej sprawy ETPC zauważył, że Wasilewskij został bezpodstawnie pozbawiony wolności przez półtora roku, podczas gdy Bogdanow był niesłusznie więziony przez cztery miesiące. Dzieląc przyznane im kwoty przez liczbę dni bezprawnego pozbawienia wolności, ETPC zauważył, że pierwszemu z nich przyznano 2,7 euro, a drugiemu 7 euro za dzień. Kwoty te były nie tylko zdecydowanie niższe, niż te które zasądza ETPC, lecz także obiektywnie niskie i nieproporcjonalne do okresu pozbawienia wolności. Poza przyznaniem skarżącym zadośćuczynienia w kwocie po 5 tys. euro ETPC stwierdził, że właściwym sposobem wykonania tego wyroku byłoby wznowienie postępowania krajowego w celu zasądzenia im wyższych odszkodowań. Co ciekawe, jeden z sędziów złożył zdanie odrębne do tego wyroku. Wskazał, że zadośćuczynienie przyznane przez ETPC jest za niskie, a skarżący nie powinni zostać potraktowani równo, a trybunał powinien przyznać wyższą kwotę zadośćuczynienia Aleksandrowi Wasilewskiemu.
Przyznanie osobie bezprawnie pozbawionej wolności nieznacznego lub zbyt niskiego odszkodowania czyniłoby prawo jedynie teoretycznym i iluzorycznym, a nie praktycznym i efektywnym, jak nakazuje EKPC