Cięcia w budżecie nie wpłyną na obecne wynagrodzenia oraz zaplanowane podwyżki dla sędziów.
Ograniczone zostaną wydatki przeznaczone na remonty oraz informatyzację - zapowiedział minister sprawiedliwości Andrzej Czuma. Obiecał, że resort nie będzie szukał oszczędności w sędziowskich portfelach.
Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza zaoszczędzić 587,2 mln zł. Zmniejszone zostaną przede wszystkim wydatki przeznaczone na remont i informatyzację. Największe oszczędności odnoszą się do sądów powszechnych. W tym pionie wydatki będą okrojone o 327 mln 839 tys. zł. Natomiast jeżeli chodzi o prokuraturę i więziennictwo, resort zamierza wydać mniej o 259 mln 359 tys. zł.
- Nie będzie cięć w płacach. Nie wycofuję się z obiecanych tysiączłotowych podwyżek dla sędziów - zapewnił Andrzej Czuma.
Dodał, że utrzymanie zapowiedzianych podwyżek było czynem nieomal heroicznym. Według zapewnień ministra niezagrożone jest również wdrażanie systemu elektronicznego monitoringu skazanych. Szef resortu podkreślił, że niezwiązany z planami oszczędnościowymi jest rządowy projekt rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
- Prace nad tym projektem toczą się w sejmowej komisji - przypomniał Andrzej Czuma.
Dodał, że wsłuchuje się w opinie prawników, gdyż wybitni przedstawiciele nauki są zarówno po stronie zwolenników, jak i przeciwników tego rozwiązania.