Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmara Pawełczyk-Woicka przekroczyła swoje kompetencje oraz naruszyła konstytucyjną zasadę wolności prasy – uważa rzecznik praw obywatelskich.
Chodzi o zarządzenie, jakie wydała szefowa jednostki – zgodnie z nim udzielanie wywiadów i informacji na terenie krakowskiego sądu przez sędziów wymaga zgody prezesa, a przez urzędników – dyrektora sądu.
RPO wystosował pismo do Pawełczyk-Woickiej z własnej inicjatywy. Uznał, że wydany przez nią dokument narusza takie podstawowe konstytucyjne zasady, jak wolność prasy oraz gwarantowana każdemu wolności wyrażania swoich poglądów.
Adam Bodnar podkreślił, że w jego ocenie prezes krakowskiego sądu nie miała kompetencji do wydania zarządzenia. Przypomina, że zgodnie z przepisami prawa o ustroju sądów powszechnych (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 23 ze zm.) do obowiązków prezesa należy kierowanie działalnością administracyjną sądu, tj. zapewnienie właściwego toku wewnętrznego urzędowania, bezpośrednio związanego z wykonywaniem zadań polegających na sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości oraz zadań z zakresu ochrony prawnej.
Zdaniem RPO lektura tych regulacji prowadzi do „dość oczywistego wniosku”, że nie zawierają one upoważnienia do wkraczania przez prezesa czy też dyrektora w materię wolności wypowiedzi. Natomiast zupełnym truizmem, zdaniem Bodnara, jest stwierdzenie, że wolność ta może być realizowana także „na terenie obiektu użyteczności publicznej, jakim jest budynek sądowy”.
Rzecznik przywołuje w piśmie także przepisy prawa prasowego (Dz.U. z 1984 r. nr 5, poz. 24 ze zm.), z których wynika m.in., że każdy obywatel, zgodnie z zasadą wolności słowa i prawem do krytyki, może udzielać informacji prasie. Zdaniem Bodnara „jakiekolwiek próby uniemożliwienia kontaktu pracownika z dziennikarzami są sprzeczne z prawem i mogą zostać potraktowane jako tłumienie krytyki prasowej”. Pismo zawiera również żądanie usunięcia kontrowersyjnego rozwiązania.