Nawet 90 dni w strzeżonym, zamkniętym ośrodku będzie musiał spędzić obcokrajowiec, który złożył na przejściu granicznym wniosek o status uchodźcy. To jedna ze zmian wprowadzonych do projektu nowelizacji ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP, przygotowanego pod nadzorem ministra spraw wewnętrznych (do wczoraj był nim Mariusz Błaszczak). Jego propozycje przekazano do konsultacji już prawie roku temu, ale po licznych zastrzeżeniach rzecznika praw obywatelskich oraz organizacji zajmujących się pomocą uchodźcom dopiero pod koniec grudnia po sporych korektach dokument zyskał akceptację Stałego Komitetu Rady Ministrów.



Zgodnie z najnowszym projektem będzie można zatrzymać cudzoziemca w przypadku zajścia okoliczności uzasadniających prowadzenie postępowania w trybie granicznym, stwierdzonych przez Urząd ds. Cudzoziemców (a nie po prostu gdy obcokrajowiec nie spełnia warunków wjazdu na terytorium Polski). Chodzi m.in. o sytuacje, kiedy istnieje konieczność ustalenia lub weryfikacji tożsamości potencjalnego uchodźcy i trzeba uzyskać informacje, na których opiera się jego wniosek, a których nie da się zdobyć bez zatrzymania wnioskodawcy. W takim przypadku obcokrajowiec będzie co do zasady umieszczany decyzją sądu w strzeżonym ośrodku na 28 dni.
Okres pobytu w zamknięciu może wydłużyć się do 90 dni (wcześniej proponowano 60). Co ważne, w przeciwieństwie do poprzedniej wersji projektu wykluczona będzie detencja cudzoziemców, których stan psychofizyczny sugeruje, że są ofiarami tortur lub innej formy nieludzkiego, poniżającego traktowania bądź karania.
Etap legislacyjny
Projekt rekomendowany rządowi przez Stały Komitet Rady Ministrów