Prezydent Lech Kaczyński skierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o organizacji rynku rybnego - powiedział na wtorkowej konferencji podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda.

"Prezydent wstrzymał się z podpisaniem tej ustawy i wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją artykułu 23 ust. 1 tej ustawy" - poinformował Duda.

Ustawa o organizacji rynku rybnego został uchwalona przez Sejm 5 grudnia 2008 r.

W opinii prezydenta ustawa nadmiernie ogranicza zapisaną w art. 22 Konstytucji RP swobodę działalności gospodarczej i może doprowadzić do monopolizacji rynku rybnego - poinformował Duda.

Chodzi o wymóg dokonywania sprzedaży ryb w tzw. centrach pierwszej sprzedaży. Unormowanie to budziło także wątpliwości podczas prac w parlamencie. Zapis ten, którego autorem jest rząd, ma ograniczać handel rybami pochodzącymi z nielegalnych połowów.

Według prezydenta, obecnie obowiązujące przepisy przewidują wiele innych możliwości monitorowania połowów ryb przez polskich rybaków

W Polsce jest pięć takich centrów - we Władysławowie, w Darłowie, na Helu, w Kołobrzegu i Ustce.

Według prezydenta, obecnie obowiązujące przepisy przewidują wiele innych możliwości monitorowania połowów ryb przez polskich rybaków. Zauważył, że kontrolowaniem handlu rybami w UE zajmuje się Centrum Monitorowanie Rybołówstwa, a nie podmioty gospodarcze, jakimi są centra sprzedaży ryb - argumentował Duda.

Duda podkreślił, że UE nie nakłada obowiązku utworzenia takich centrów i nie ma ich w innych krajach bałtyckich. KE wymaga jedynie zapewnienia rejestracji informacji co do wielkości połowu i wyładunku.

"Naruszana jest zasada proporcjonalności"

Zdaniem prezydenta, kwestionowany zapis ustawy może prowadzić do monopolizacji rynku rybnego i pogorszyć i tak złą sytuację rybaków - tłumaczył wiceminister. Dodał, że w ten sposób "naruszana jest zasada proporcjonalności, według której użyte przez ustawodawcę środki powinny pozostawać w odpowiedniej proporcji do zamierzonego rezultatu".

Na negatywne skutki obowiązywania tego przepisu zwracali prezydentowi uwagę m.in. Związek Rybaków Polskich, Polskie Stowarzyszenie Przetwórców Ryb, Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80", Ogólnopolski Komitet Rybaków oraz Stowarzyszenie Armatorów Łodziowych.

"Sierpień 80" w liście skierowanym do prezydenta pod koniec grudnia 2008 r. napisał, że ustanowienie przepisu nakazującego sprzedaż ryb w określonym miejscu może być próbą ratowania nierentownych centrów pierwszej sprzedaży "kosztem innych uczestników rynku" lub mieć podtekst polityczny, gdyż udziałowcem prowadzących centra spółek jest "przede wszystkim samorząd Województwa Pomorskiego kontrolowany przez Platformę Obywatelską".