W czwartek Senat przyjął nowelizację ustawy Prawo prasowe, która doprecyzowuje postępowanie dotyczące autoryzacji. Senatorowie przyjęli jedną poprawkę zakładającą, że grzywną karane byłoby opublikowanie "dosłownie cytowanej wypowiedzi" bez umożliwienia jej autoryzacji.

Za przyjęciem ustawy głosowało 85 senatorów, nikt nie zagłosował przeciw, 2 senatorów wstrzymało się od głosu.

We wtorek senacka komisja kultury i środków przekazu pozytywnie zaopiniowała nowelizację ustawy Prawo prasowe.

Według noweli brak autoryzacji nie będzie - jak do tej pory - przestępstwem, lecz wykroczeniem, zagrożonym karą grzywny. Utrzymano zasadę, że dziennikarz nie może odmówić osobie udzielającej informacji autoryzacji dosłownie cytowanej wypowiedzi.

Zgodnie z nowelizacją dziennikarz będzie musiał informować osobę udzielającą informacji o przysługującym jej prawie do autoryzacji. Osoba, która będzie chciała skorzystać z tego prawa, będzie musiała jednak zgłosić dziennikarzowi żądanie autoryzacji wypowiedzi niezwłocznie po jej udzieleniu. Nowela wprowadza czas na przeprowadzenie autoryzacji - w przypadku dzienników czas ten będzie wynosił sześć godzin od momentu otrzymania tekstu; w przypadku czasopism będą to 24 godziny.

Podczas prac w Sejmie wprowadzono też do nowelizacji przepis, że dziennikarz będzie mógł również odmówić wykonania polecenia służbowego, jeśli oczekuje się od niego publikacji, która łamie zasady rzetelności, obiektywizmu i staranności zawodowej. Zgodnie z poprawką dziennikarz będzie też mógł odmówić publikacji materiału prasowego, jeśli wprowadzone do niego zmiany "wypaczają sens i wymowę jego wersji".