Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpatruje w czwartek zmianę ustawy o kuratorach sądowych. Prezydent Andrzej Duda skierował tę nowelizacje do TK - w ramach kontroli prewencyjnej - w sierpniu 2015 r.

Trybunał po około półgodzinnej rozprawie podał, że ogłoszenie orzeczenia nastąpi o godz. 11.

W sprawie chodzi o nowelizację z 9 lipca 2015 r., która miała określić zasady tworzenia sekretariatów kuratorskich przy sądach. Był to pierwszy z wniosków do TK złożony przez prezydenta Dudę w ramach kontroli prewencyjnej, jeszcze przed podpisaniem ustawy.

"W przypadku tej ustawy w Sejmie nie doszło do rozpatrzenia w sposób prawidłowy poprawek Senatu" - powiedziała przed TK minister w Kancelarii Prezydenta RP Anna Surówka-Pasek. Dodała, że tekst ustawy przekazany prezydentowi do podpisu nie odpowiadał tekstowi, który de facto został przyjęty w Sejmie.

O uznanie ustawy za niekonstytucyjną wnieśli także reprezentujący Sejm poseł Bartłomiej Wróblewski oraz zastępca prokuratora generalnego prok. Beata Marczak.

W sprawie chodzi o sposób uchwalenia nowelizacji ustawy o kuratorach i prawidłowość rozpatrzenia przez Sejm poprzedniej kadencji poprawek Senatu do tej ustawy. W uzasadnieniu wniosku prezydent wskazał, iż analiza przebiegu procedury rozpatrzenia przez Sejm poprawek senackich do ustawy wzbudziła poważne zastrzeżenia co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego.

"Mając na uwadze tak doniosłe wartości jak zaufanie obywatela do państwa oraz stanowionego przez nie prawa, a także obowiązek współdziałania Sejmu i Senatu w realizacji funkcji ustawodawczej, niezbędne jest, by prawo było uchwalane w procedurze niepozostawiającej żadnych wątpliwości" - pisał we wniosku prezydent.

Senat proponował, by ograniczyć liczbę sekretariatów kuratorskich w ten sposób, aby musiały one powstać tylko tam, gdzie zespoły są co najmniej 10-osobowe. Senatorowie chcieli zmiany zapisu uchwalonego przez Sejm i zauważyli, że mniejszych niż 10-osobowe jest 65 proc. z ponad 500 zespołów i w tym wypadku nie trzeba tworzyć dla nich sekretariatów, a wystarczy powierzenie zadania sekretarskiego wyznaczonemu pracownikowi (lub pracownikom) właściwego wydziału sądu.

W debacie nad senackimi poprawkami większość reprezentantów klubów poselskich opowiedziało się przeciwko nim i poparło zapis sejmowy, że sekretariaty powstają przy każdym zespole kuratorskim. Parlamentarna procedura przewiduje, że marszałek Sejmu poddaje pod głosowanie wniosek o odrzucenie poprawek Senatu.

5 sierpnia 2015 r. prowadząca obrady marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska spytała jednak posłów odwrotnie: "kto jest za przyjęciem poprawek". Ostatecznie marszałek ogłosiła: "Głosowało 428 posłów. Większość bezwzględna wynosi 215. Za było 417, przeciw - 8, wstrzymało się 3 posłów. Sejm odrzucił poprawki bezwzględną większością głosów" - i w tej wersji ustawa trafiła na biurko prezydenta.

"W mojej ocenie, przeprowadzenie głosowania nad wnioskiem o przyjęcie senackich propozycji legislacyjnych oraz, po zakończeniu głosowania, stwierdzenie ich odrzucenia, mimo uzyskania bezwzględnej większości głosów oddanych za ich przyjęciem, stanowi naruszenie trybu ustawodawczego" - wskazał w swym wniosku do TK prezydent.

Nowelizacja miała rozwiązać problem dotyczący kompetencji szefów zespołów kuratorskich, który to środowisko zgłasza od kilkunastu lat. Określono w niej m.in., czym ma się zajmować kierownik zespołu służby kuratorskiej przy każdym sądzie. Wskazano, że do jego zadań ma należeć kontrola i koordynacja obciążenia pracą kuratorów z jego zespołu, bieżąca analiza akt spraw kuratorskich oraz kontrola terminowości, efektywności i prawidłowości wykonania przez nich zadań i obowiązków.

Rozprawa, która odbyła się w TK w czwartek, to piąty termin tej sprawy. Poprzednie terminy nie doszły do skutku z powodu chorób sędziów lub wniosków o wyłączenie niektórych sędziów ze składu. Rozprawie przewodniczy wiceprezes TK sędzia Mariusz Muszyński, zaś sprawozdawcą sprawy jest prezes TK sędzia Julia Przyłębska.

"Dzisiaj siedzimy tutaj w komplecie 12 osób, a trzej sędziowie: Stanisław Rymar, Marek Zubik i Piotr Tuleja są wyłączeni z rozpoznania tej sprawy na skutek wniosku prokuratora generalnego. (...) Czy zaszły jakieś okoliczności od marca, kiedy był wniosek o wyłączenie ich z tej sprawy, które uchylają podstawy wniosku o wyłączenie" - zapytała przedstawicieli prokuratora generalnego sędzia TK Małgorzata Pyziak-Szafnicka.

Prok. Andrzej Stankowski z PK odpowiedział, że "przyczyny trwają", bo podstawy sformułowania wniosku o wyłączenie "nie mają waloru ważności w zależności od czasu".

W styczniu br. minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro zaskarżył do TK uchwałę Sejmu z listopada 2010 r. ws. wyboru Rymara, Tulei i Zubika. Według Ziobry, nie zostali oni wybrani zgodnie z konstytucyjnymi zasadami - nie spełniono wymogu, że sędzia TK musi być wybierany przez Sejm w oddzielnym, indywidualnym głosowaniu, a więc w trybie odrębnej uchwały, z wyznaczeniem mu kadencji. Sprawa oczekuje na rozpatrzenie przez TK.