Trybunał Konstytucyjny funkcjonuje, wydaje orzeczenia - zapewniła w czwartek prezes TK Julia Przyłębska. Podała, że w najbliższym czasie TK zajmie się m.in. sprawą konstytucyjności wyboru sędziów TK - Stanisława Rymara, Piotra Tulei i Marka Zubika.

"Trybunał Konstytucyjny funkcjonuje, Trybunał Konstytucyjny wydaje orzeczenia" - zapewniła w TVP Info Przyłębska. Jak poinformowała, w najbliższym czasie planowane są dwa zgromadzenia TK. Pierwsze, w październiku br., ma dotyczyć sprawozdania z działalności Trybunału za 2016 r., drugie ma być uroczystym zgromadzeniem z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło i jej ministrów.

Przyłębska mówiła też, że TK wydaje orzeczenia "na bieżąco". "Często w przestrzeni publicznej, pojawiały się takie informacje, w których porównywano ilość wydanych przez nas orzeczeń przez niecałe pół roku z równo półrocznym okresem roku 2015, gdzie rzeczywiście wypadaliśmy gorzej. Bo rok 2015 był w Trybunale Konstytucyjnym rokiem wyjątkowym: wpłynęło najwięcej spraw w ostatnich latach i rzeczywiście wydano najwięcej orzeczeń" - tłumaczyła.

"Ale w 2016 r. wydano orzeczeń tyle, co obecnie - zarówno w postępowaniu wstępnym, jak i kończącym (...) dlatego uważam, że informowanie publiczne w ostatnim czasie dotyczące funkcjonowania Trybunału było przekłamaniem" - oceniła Przyłębska.

Podała też przykłady orzeczeń, które będą wydawane w najbliższym czasie, m.in. dotyczące - jak mówiła - zaskarżonej przez Rzecznika Praw Obywatelskich sprawy ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. "Będą też (orzeczenia) dotyczące interpretacji przepisów, jeśli chodzi o świadczenia emerytalne, klauzula wykonalności, najróżniejsze sprawy, dlatego, że spektrum spraw, które rozpoznaje Trybunał Konstytucyjny (...) jest bardzo duży" - mówiła Przyłębska.

Przypomniała, że TK zapowiadał, że jesienią zbadany zostanie wniosek prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry w sprawie konstytucyjności wyboru w 2010 r. sędziów TK - Stanisława Rymara, Piotra Tulei i Marka Zubika. "Jeszcze nie jest wyznaczony termin, termin był wyznaczony, ale musieliśmy odwołać, bo były składane wnioski (...). Staram się, żeby ta sprawa rzeczywiście została zakończona, ponieważ nie ukrywam, że ona dezorganizuje nam pracę Trybunału, dlatego że są właśnie wnioski o wyłączenie sędziów. Ale jest to sprawa bardzo poważna, to nie jest taka prosta sprawa" - mówiła Przyłębska.

"Najprościej mówiąc, jest kwestia, czy zgodnie z obowiązującymi przepisami, formalnie dokonany został indywidualny wybór każdego z tych sędziów na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Musimy to ocenić, musimy zastanowić się, czy Trybunał jest uprawniony do oceny, a jeśli jest uprawniony, to, czy ten wybór był legalny. To są dwa pytania, na które musimy odpowiedzieć" - tłumaczyła, zapewniając, że TK zamierza się nimi jak najszybciej zająć.

Prezes TK odniosła się również do sprawy ślubowania nowego sędziego TK Justyna Piskorskiego. W poniedziałkowej uroczystości w Pałacu Prezydenckim udział wzięła prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, której obecność krytykowała część opozycji, dziennikarzy i prawników. Odnosząc się do tej krytyki rzecznik prasowy SN Michał Laskowski poprosił o przyjęcie "zapewnienia, że w trudnym okresie stresów i przepracowania, każdemu z nas zdarzają się kroki podjęte bezrefleksyjnie".

Również Gersdorf podkreśliła we wtorek w TVN, że jej obecność na uroczystości była "błędem". "To był błąd, że poszłam tam na nominację sędziego, który jest sędzią nominowanym po sędzim dublerze, co mi umknęło". Tłumaczyła też, że uroczystość wpisała do kalendarza i "bezrefleksyjnie" na nią poszła.

"Uważam, że zupełnie naturalnym było przybycie pierwszej prezes na uroczystość złożenia ślubowania przez nowo wybranego sędziego Trybunału Konstytucyjnego przed prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej. Jest to przewidziana w polskim prawie procedura, więc nie bardzo rozumiem skąd w ogóle powstał problem" - skomentowała Przyłębska.

Podkreśliła też, że używanie przez Gersdorf słowa "dubler" jest oburzające. "Po pierwsze (słowo) +dubler+ wobec zmarłego sędziego Morawskiego (Lech Morawski zmarł w lipcu br.), czyli jeszcze po śmierci będziemy obrażali, będziemy upokarzali? Jak się musi czuć rodzina" - mówiła Przyłębska.

Dodała też, że sprawa wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego jest zakończona. "Są to legalnie wybrani, zgodnie z obowiązującym prawem, sędziowie, od których zgodnie z obowiązującym prawem, pan prezydent odebrał ślubowanie. I dalsze dyskusje w przestrzeni publicznej, moim zdaniem, są nieuprawnione i są próbą tworzenia postmodernistycznej narracji" - podsumowała prezes TK.