Już nie tylko umowy objęte przepisami o zamówieniach publicznych, ale również wszystkie inne mają uwzględniać klauzule społeczne – wynika z nowych zaleceń wydanych przez Radę Ministrów.
Rada Dialogu Społecznego w połowie kwietnia skierowała do szefowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beaty Kempy pismo, w którym zwróciła się o wydanie nowych zaleceń zobowiązujących całą administrację rządową do uwzględniania aspektów społecznych przy udzielaniu zamówień publicznych. Okazało się, że takie zalecenia zostały już wydane pod koniec marca.
Zgodnie z nimi wszystkie ministerstwa i urzędy centralne mają kłaść większy nacisk na uwzględnianie aspektów społecznych przy udzielaniu zamówień. I to nie tylko tych udzielanych zgodnie z ustawą – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2164 ze zm.), ale także wszystkich innych. To istotne zastrzeżenie, gdyż zamówienia do 30 tys. euro są zwolnione ze stosowania ustawy. Z kolei przy przy tzw. zamówieniach społecznych (bardzo myląca nazwa) aż do progu 750 tys. euro stosuje się specjalną procedurę, pomijającą większość przepisów. To dlatego w przetargach na ochronę aż do kwoty 3,85 mln zł brutto nie trzeba wymagać zatrudnienia na etat i kierować się przy wyborze oferty wyłącznie najniższą ceną.
Zgodnie z nowymi zaleceniami kierownik jednostki administracji rządowej powinien teraz uwzględniać klauzule społeczne także przy tych zamówieniach, jeśli dokonana przez niego analiza wskaże na taką możliwość.
Dokument rządowy kładzie też większy nacisk na sprawdzanie możliwości uwzględnienia aspektów społecznych w przetargach wszczynanych zgodnie z ustawą p.z.p. Kierownicy jednostek zostali zobligowani do przeprowadzania wstępnej analizy już podczas przygotowywania rocznych planów postępowań. Później, na etapie przygotowywania konkretnego przetargu, analizy dotyczące możliwości uwzględnienia aspektów społecznych mają być pogłębiane. Urzędnicy są zobowiązani „do uwzględniania tych aspektów we wszystkich zamówieniach, w których pogłębiona analiza na taką możliwość wskazała”.
Nowe zalecenia idą więc dużo dalej niż pierwsze wydane jeszcze w 2015 r. przez ówczesny rząd Ewy Kopacz. To istotne, gdyż w lipcu 2016 r. zmieniły się przepisy. Nowe już nie tylko pozwalają, ale wprost zobowiązują urzędników, by wymagali od firm startujących w przetargach zatrudniania pracowników na etat. Rządowy dokument wskazuje jednak szereg innych klauzul, których zastosowanie powinni rozważyć urzędnicy administracji centralnej. Chodzi m.in. o preferencje dla zakładów pracy chronionej i przedsiębiorstw zatrudniających osoby niepełnosprawne, bezrobotne, bezdomne, z zaburzeniami psychicznymi oraz pozbawione wolności czy zwalniane z zakładów karnych.