Ministerstwo Sprawiedliwości zadeklarowało, że nie pracuje nad przygotowaniem projektu ustawy przewidującego potrącenia z sędziowskich i prokuratorskich wynagrodzeń składek emerytalnych.
Od początku tego roku sędziowie i prokuratorzy mieli zarabiać aż o 1 tys. zł więcej. Po licznych protestach taką deklarację złożył im rząd, który przygotował nawet projekt specjalnej ustawy przewidującej podwyżki. Projekt utknął jednak w sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i termin podwyżek nie jest znany. Ministerstwo Sprawiedliwości deklaruje jednak, że prace nad podwyżkami będą kontynuowane i w ciągu najbliższych miesięcy wynagrodzenia tych grup zawodowych wzrosną.
Resort sprawiedliwości zapewnił także, że nie pracuje nad przygotowaniem projektu ustawy, który przewidywałby likwidację specjalny funduszu, z którego opłacane są sędziowskie i prokuratorskie składki na ZUS. Likwidacja funduszu oznaczałaby, że z miesięcznej pensji sędziów i prokuratorów potrącane byłyby nie tylko podatek i składka zdrowotna, ale także składki emerytalne.
- Ministerstwo Sprawiedliwości nie podejmuje i nie zamierza podejmować żadnych działań w kierunku obciążenia sędziów i prokuratorów kosztem składek ubezpieczenia ZUS - mówi Grzegorz Żurawski, rzecznik prasowy ministra sprawiedliwości.
Medialne doniesienia o nowym projekcie resortu sprawiedliwości oburzyły sędziów i prokuratorów
Potrącenia z ich pensji składek na ZUS skutkowałyby tym, że w skali miesiąca każdy z przedstawicieli tych zawodów na konto dostałby kilkaset złotych mniej. Najwięcej straciliby oczywiście najwięcej zarabiający dziś sędziowie i prokuratorzy z apelacji. Ich miesięczna pensja obniżyłaby się aż o 941 zł, co stanowiłoby aż 16 proc. ich dzisiejszego uposażenia. O ponad 600 zł niższe uposażenie mieliby natomiast najmniej zarabiający dziś sędziowie i prokuratorzy z rejonów. Już dziś są oni najgorzej zarabiającymi prawnikami, a dalsza obniżka wynagrodzeń oznaczałaby zapewne dla wielu z nich odejście z zawodu.
- Osoby związane z prokuraturą czy sądem od kilkudziesięciu lat w większości nie zdecydowałyby się zapewne na odejście. Konieczność odprowadzania składek na ZUS najbardziej uderzyłaby natomiast w osoby młode, które już dzisiaj zarabiają najgorzej. Wielu z nich zapewne przeszłoby do innego zawodu, gdzie mieliby szansę na dużo wyższe wynagrodzenie - mówi prokurator Grażyna Górka, przewodnicząca Związków Zawodowych Prokuratorów.
Sędziowie i prokuratorzy z zadowoleniem przyjęli deklarację Ministerstwa Sprawiedliwości, że specjalny funduszu, z którego opłacane są ich składki na ZUS, nie zostanie zlikwidowany. Podkreślają oni, że te grupy zawodowe nie przechodzą na emeryturę, tylko w stan spoczynku.
- Sędzia i prokurator w stanie spoczynku ma zupełnie inne prawa niż normalny emeryt. Nie ma on bowiem prawa do dodatkowych źródeł dochodu, np. z prowadzenia własnej działalności gospodarczej - wyjaśnia Rafał Puchalski, sędzia Sądu Rejonowego w Jarosławiu.
Przypomina on, że sędziowie i prokuratorzy nie mają prawa do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę już po 15 latach służby. Muszą pracować na swoich stanowiskach do 65 roku życia.
Przedstawiciele trzeciej władzy przypominają, że rząd opóźnia się z wprowadzeniem obiecanych podwyżek i jeżeli nic się w tym zakresie nie zmieni, to 2009 rok również upłynie pod znakiem protestów w sądach.
WYSOKOŚĆ WYNAGRODZEŃ
Minimalne zarobki sędziów i prokuratorów:
• Asesor - 3733 zł (brutto), 3152 zł (netto)
• Sędzia i prokurator w rejonie - 4928 zł (brutto), 4138 zł (netto)
• Sędzia i prokurator w okręgu - 5824 zł (brutto), 4877 zł (netto)
• Sędzia i prokurator w apelacji - 6869 zł (brutto), 5739 zł (netto)