W ustawie Prawo o adwokaturze nie ma przepisu zawierającego adresowany bezpośrednio do adwokatów nakaz stałego podnoszenia kwalifikacji, w tym udziału w szkoleniach . Nie oznacza to jednak, że ustawodawca zwolnił ich z tego obowiązku
Stan faktyczny
Sprawa dotyczyła adwokata, który nie realizował obowiązku szkolenia zawodowego. Sąd dyscyplinarny po przeprowadzeniu postępowania uznał go winnym tego, że w 2013 r. nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku odbycia szkolenia zawodowego, a to z kolei stanowi przewinienie z par. 8 i 63 kodeksu etyki adwokackiej w zw. z art. 80 ustawy – Prawo o adwokaturze (Dz.U. z 1982 r. nr 16, poz. 124 ze zm.) w zw. z par. 1 obwieszczenia Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej z 29 października 2013 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu „O doskonaleniu zawodowym adwokatów”. Adwokat został uznany też za winnego tego, że nie przedstawił informacji o odbyciu szkolenia i to pomimo wezwania go do tego przez wicedziekana Okręgowej Rady Adwokackiej. Sąd dyscyplinarny wymierzył mu karę pieniężną. Mecenas zaskarżył orzeczenie, ale Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury utrzymał je w mocy.
Obrońca mecenasa wniósł kasację. Przekonywał, że niedopełnienie obowiązku szkoleniowego, wynikającego z par. 8 kodeksu etyki adwokackiej nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego, bo materialnoprawna podstawa przypisania odpowiedzialności dyscyplinarnej musi być´ oparta na przepisie rangi ustawowej. Wniósł przy tym o uniewinnienie.
Uzasadnienie
Sąd Najwyższy oddalił kasację (postanowienie SN z 9 lutego 2017 r., sygn. akt SDI 84/16). Wskazał, że odpowiedzialność´ dyscyplinarna za naruszenie obowiązku szkolenia znajduje uzasadnienie właśnie w przepisach rangi ustawowej. Obrońca mecenasa odwoływał się w skardze do wyroku SN z 6 listopada 2014 r. (sygn. akt SDI 32/14), w którym jest mowa o tym, że przepisy ustawy o radcach prawnych nie dawały podstaw organom ich samorządu do nakładania na radcę obwarowanego sankcją dyscyplinarną obowiązku szkolenia zawodowego. Orzeczenie to nie może jednak zdaniem składu orzekającego w tej sprawie decydować o rozstrzygnięciu w sprawie adwokata, gdyż nie zostało oparte na przepisach regulujących wykonywanie zawodu adwokata, a ponadto skład rozpoznający tę sprawę nie podzielał wyrażonego wcześniej poglądu.
SN wskazał, że ustawą z 5 sierpnia 2015 r. o nieodpłatnej pomocy prawnej oraz edukacji prawnej (Dz.U. z 2015 r. poz. 1255) znowelizowano zarówno ustawę o radcach prawnych, jak i prawo o adwokaturze, wymieniając w zakresie działania Krajowej Rady Radców Prawnych i Naczelnej Rady Adwokackiej możliwość´ uchwalania regulaminów dopełnienia doskonalenia zawodowego i uprawnię´ organów samorządu służących zapewnieniu przestrzegania tego obowiązku.
Czas popełnienia przypisanego mecenasowi przewinienia był jednak wcześniejszy niż ta ustawa. To wymagało więc ustalenia, czy przed wejściem w życie tej ustawy prawo o adwokaturze nakładało na adwokatów obowiązek doskonalenia zawodowego pod groźbą kar dyscyplinarnych i uprawniało samorząd do regulowania tej materii. SN przyjął, że analiza całokształtu unormowań´ dotyczących wykonywania zawodu adwokata prowadzi do wniosku, że uchylanie się adwokata od obowiązku doskonalenia zawodowego w sposób określony przez samorząd może Stanowic´ przewinienie dyscyplinarne, o którym mowa w art. 80 ustawy i mogło je stanowić´ również przed wejściem w życie ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej.
Zgodnie z kodeksem etyki adwokackiej do obowiązków adwokata należy m.in. stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych i dążenie do utrzymania wysokiej sprawności zawodowej (par. 8), stosowanie się do uchwał i innych decyzji władz adwokatury (par. 63), udzielanie władzom adwokatury żądanych wyjaśnień´ (par. 64). W myśl uchwały NRA nr 57/2011 z 19 listopada 2011 r. „O doskonaleniu zawodowym adwokatów” (w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia przewinienia) adwokat powinien spełniać´ obowiązek doskonalenia zawodowego poprzez uczestnictwo w szkoleniach organizowanych przez samorząd, seminariach, konferencjach lub wykładach itd., a także złożyć´ sprawozdanie o jego wykonaniu. Choć są to przepisy regulacji korporacyjnych, to obowiązek doskonalenia zawodowego adwokata jest obowiązkiem ustawowym.
Prawdą jest, że w ustawie – Prawo o adwokaturze nie ma przepisu zawierającego adresowany bezpośrednio do adwokata nakaz stałego podnoszenia kwalifikacji, w tym udziału w szkoleniach. Nie oznacza to jednak, że ustawodawca zwolnił adwokatów z takiego obowiązku. Przeciwnie, przepisy prawa o adwokaturze nie pozostawiają wątpliwości, że ustawodawca zobligował adwokatów do podnoszenia kwalifikacji i realizowania tego obowiązku w formie i na zasadach określonych przez samorząd. Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 4 prawa o adwokaturze jednym z żądań´ samorządu jest doskonalenie zawodowe adwokatów.
Zawód adwokata jest zawodem zaufania publicznego, powołanym do świadczenia profesjonalnej pomocy prawnej ludziom, którzy jej potrzebują. Z uwagi na charakter materii, której dotyczy pomoc świadczona przez adwokatów, ważne jest, aby przygotowanie do świadczenia przez nich usług było stale utrzymywane na odpowiednim poziomie. Działania adwokata, który udziela porady prawnej, reprezentuje stronę procesu, broni oskarżonego czy sporządza pismo procesowe, mają przemożny wpływ na sytuację majątkową i osobistą osób korzystających z jego usług, a niedostatki warsztatowe prawnika mogą powodować´ dla nich negatywne i czasami wyjątkowo dotkliwe skutki. Dlatego trudno sobie wyobrazić´, aby racjonalny ustawodawca pozostawił wyłącznie mechanizmom rynkowym wymuszanie na adwokatach doskonalenia zawodowego i eliminowania z zawodu tych, którzy sami nie będą chcieli podnosić´ swoich kwalifikacji.
Tworząc samorząd zawodowy i przekazując mu sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem tego zawodu, ustawodawca zobowiązał adwokaturę do tworzenia warunków do realizacji tego zadania, tj. sprawowania nadzoru na przestrzeganiem przepisów o wykonywaniu zawodu adwokata, doskonalenia zawodowego, ustalania i krzewienia zasad etyki zawodowej oraz dbałości o ich przestrzeganie. A to rodzi po stronie członków palestry obowiązki.
SN wskazał też, że dopełnienie przez adwokata obowiązku doskonalenia zawodowego nie jest nadmiernym obciążeniem, tym bardziej że można go realizować nawet poprzez formy samokształcenia.

KOMENTARZ

Radosław Baszuk, adwokat

To już drugie w ostatnim czasie rozstrzygnięcie uznające, iż uchylanie się adwokata od realizacji obowiązku doskonalenia zawodowego może stanowić przewinienie dyscyplinarne. Mamy do czynienia z trwałym odejściem od poglądu wyrażonego wcześniej (wyrok SN z 6 listopada 2014 r., sygn. akt SDI 32/14). Krytycznie oceniam argumentację przywoływaną w ostatnich rozstrzygnięciach. Podlegającym ochronie interesem publicznym jest poziom świadczonej pomocy prawnej. Nie wolno jednak wywodzić z tego, że jego realizacja może odbywać się z pogwałceniem zasad odpowiedzialności represyjnej. Te zaś wymagają wyraźnej podstawy ustawowej. Dlatego właśnie obowiązek taki formułowany jest jako stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych (sędziowie, notariusze, doradcy podatkowi), w tym uczestnictwo w szkoleniach i innych formach doskonalenia zawodowego (prokuratorzy), doskonalenie zawodowe, w szczególności w różnych formach kształcenia podyplomowego (lekarze, psychologowie), podnoszenie kwalifikacji zawodowych (komornicy), stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych, w tym przez odbywanie obligatoryjnego doskonalenia zawodowego (biegli rewidenci). Ustawa nie formułuje takiego obowiązku zawodowego wobec adwokatów. Obowiązek ten wprowadza uchwała NRA niebędąca konstytucyjnym źródłem prawa powszechnie obowiązującego. SN nie uwzględnia tego w należytym stopniu. Przyjmuje w sposób dorozumiany pełną swobodę organów adwokatury w tworzeniu prawa. Normy zadaniowe nie mają jednak mocy upoważniającej, jaka jest przypisywana normom kompetencyjnym. Ze względu na zasadę legalizmu i określoności przepisów zadania nie mogą być uznane za podstawę działań władczych. W mojej ocenie SN nie ma racji, kiedy przyjmuje, że realizacja zadań nakładanych ustawą na samorząd zawodowy musi rodzić po stronie jego członków symetryczne obowiązki. Piecza nad wykonywaniem zawodu nie musi zawsze przybierać postaci sformalizowanej przez mechanizmy kontroli i sankcji.