7 grudnia 201 6 r ., realizując wcześniejsze zapowiedzi, Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw. Celem tego aktu prawnego jest, jak czytamy w uzasadnieniu, „zlikwidowanie patologii udzielania pożyczek o charakterze lichwiarskim”.
Przestępstwo lichwy zostało określone w art. 304 kodeksu karnego. Obecnie, zgodnie z jego treścią, karze pozbawienia wolności do lat trzech podlega każdy, kto wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym. Przepis penalizuje samo zawarcie umowy niezależnie od jej następstw w postaci dochodzenia zwrotu udzielonej pożyczki. Jednakże do wypełnienia znamion przestępstwa konieczne jest znalezienie się pożyczkobiorcy w położeniu przymusowym, zaś sprawca musi sobie zdawać sprawę z takiego położenia pokrzywdzonego i działać z zamiarem osiągnięcia zysku.
W projekcie przedstawionym przez Ministerstwo Sprawiedliwości zwrócono uwagę na to, że proceder lichwy zdefiniowany w art. 304 k.k. dotyka dwóch typów konsumentów – osób fizycznych oraz podmiotów gospodarczych – których poziom świadomości skutków płynących z podpisywanej umowy pożyczki czy kredytu jest zgoła odmienny. Autorzy projektu w proponowanych rozwiązaniach skupiają się przede wszystkim na ochronie konsumentów.
Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje, aby dotychczasowa treść art. 304 k.k. została oznaczona jako par. 1, dodany zaś został par. 2 odnoszący się wprost do osób fizycznych. Jest to przepis bardzo potrzebny, ponieważ dokonuje zróżnicowania poziomu ochrony pożyczkobiorcy w zależności od tego, czy mamy do czynienia z osobą fizyczną czy z przedsiębiorcą. Będzie on miał zastosowanie wobec czynów podjętych w stosunku do osób fizycznych, poza obszarem ich działalności gospodarczej. Tym samym dobrem chronionym stanie się majątek nieprofesjonalnych uczestników obrotu.
Regularnie pojawiające się w mediach doniesienia o osobach pokrzywdzonych w wyniku pożyczek o charakterze lichwiarskim sugerują, że instytucje oferujące tego rodzaju świadczenia wykorzystują łatwowierność szczególnie osób starszych i niedołężnych oraz żerują na trudnej sytuacji ekonomicznej czy dramatach życiowych swoich potencjalnych klientów. Ta konstatacja może prowadzić do postawienia pytania, czy oferenci pożyczek nie wykorzystują wobec konsumentów swojej uprzywilejowanej pozycji? W obecnym stanie prawnym istnieje duża swoboda w określaniu wysokości całościowego świadczenia pieniężnego związanego z udostępnieniem kapitału na określony czas, co niejednokrotnie nie jest prezentowane potencjalnemu pożyczkobiorcy wprost, w sposób jasny i zrozumiały. Z tego powodu cenną propozycją przedstawioną w omawianym projekcie jest wprowadzenie legalnej definicji całkowitych kosztów udzielenia świadczenia, która obejmować ma prowizje, marże, odsetki, koszty usług dodatkowych oraz jakiekolwiek inne świadczenia z tytułu udzielenia pożyczki.
Właściwe rozpoznanie całkowitych kosztów udzielanej pożyczki jest obecnie, szczególnie dla konsumentów starszych bądź w jakimś stopniu niedołężnych, bardzo trudne, jeśli nie wręcz niemożliwe. Zaproponowana zmiana, którą należy ocenić zdecydowanie pozytywnie, sprowadza się do wprowadzenia obowiązku informacyjnego polegającego na tym, że jeszcze przed udzieleniem świadczenia pieniężnego instytucja finansowa będzie miała obowiązek poinformować konsumenta o całkowitych kosztach tego świadczenia, czyli o maksymalnych kosztach pozaodsetkowych, oraz podać rzeczywistą roczną stopę oprocentowania. W zamyśle projektodawców realizacja tego obowiązku wzmocni świadomość na temat rzeczywistych kosztów, jakie będą się wiązały z otrzymaniem świadczenia pieniężnego, i umożliwi konsumentowi podjęcie racjonalnej decyzji o przyjęciu bądź odrzuceniu oferty.