Rozmawiamy z DARIUSZEM SAŁAJEWSKIM, wiceprezesem Krajowej Rady Radców Prawnych - Rynek usług prawniczych zmieni się diametralnie w najbliższych latach. Liczyć będą się jedynie kancelarie, które wdrożą nowe technologie i skuteczne systemy zarządzania.
● Organizują państwo spotkanie z Richardem Susskindem, który napisał ostatnio książkę pt. Prawnicy są skończeni. Czy rzeczywiście możemy mówić o końcu świata prawników?
– Myślę, ze zbliża się koniec świata prawników postrzeganych w sposób dotychczasowy. Coraz mniej miejsca na rynku jest i będzie dla prawników wertujących dzienniki ustaw i znających się na wszystkich dziedzinach prawa. To jest już dziś praktyczne niemożliwe. Nawet jeśli dysponuje on elektroniczną bazą danych, a nie opasłymi tomami kolejnych ustaw. Świat się zmienia, zmieniają się stosunki prawne. Postęp technologiczny oraz standaryzacja usług prawnych spowodują w bliższej lub dalszej przyszłości – raczej bliższej – iż popyt na standardowe, szyte na miarę usługi prawne znacznie się zmniejszy. Richard Susskind w swojej książce nazywa ten proces „demistyfikacją praktyki prawniczej”. Zapewne okaże się, że zadania wykonywane przez prawników przybiorą postać roboczych pakietów, które będą realizowane przez różne podmioty. Z wykorzystaniem outsourcingu czy offshoringu czy homesourcingu. W taki nowy sposób świadczone będą rutynowe usługi prawnicze.
● Czyli jednak koniec znanego nam świata prawników...
– Może raczej ewolucyjne przejście do innej postaci bytu. Z jednej strony wydaje się oczywiste, iż na rynku utrzymają się te kancelarie, które sprawnie wdrożą nowoczesne systemy zarządzania, nowe technologie i... skuteczną umiejętność komunikowania się z klientem. Ale pojawi się, ba! już jest dziś dostrzegane, całkiem nowe pole aktywności dla prawników. Klienci oczekują nie tylko porad prawnych, lecz także doradztwa biznesowego, podejmowania strategicznych decyzji, planowania, które w maksymalnym stopniu wykluczy możliwość pomyłki.
● Czy przygotowują państwo jakieś zmiany, które mogą pomóc w dostosowaniu się do nowych realiów?
– Konieczne są zmiany w systemie edukacji. Powinny rozpocząć się już w szkole. Młodzi ludzie nie wiedzą, czym jest państwo prawa, jakie mają obowiązki, ale i prawa. A dalej jest już tylko gorzej. Dlatego trzeba także zmienić system kształcenia. Przygotowanie do zawodów prawniczych trzeba uczynić bardziej praktycznym, dostosowanym do realnych potrzeb. Samorząd radców prawnych występuje z inicjatywami w tej sprawie. W ich efekcie powinien powstać, odmienny od dzisiejszego, rynek usług prawnych, na którym prawnik będzie zapobiegał chorobie, a nie leczył jej zaawansowaną formę.
● Celem działania rynku usług prawnych jest dostęp do szybkiej, nieuchronnej sprawiedliwości. Co to znaczy w obliczu zmian, o których mówiliśmy?
– Diagnozę naszego sądownictwa zawiera się często w kilkuset dniach, jakie upływają od doznania krzywdy do zadośćuczynienia. To średnio ponad dwa lata. Musi być szybciej. Także dzięki temu, że wiele spraw rozwiążą mediatorzy – sprawiedliwość musi być szybka – na miarę czasu, nieuchronna – na przekór niebezpiecznym relatywizmom, dostępna – koszt sądowego wpisu do udźwignięcia przez obywateli.
SPOTKANIE W KRAJOWEJ RADZIE RADCÓW PRAWNYCH
Za tydzień w Warszawie odbędzie się konferencja pt. Koniec świata prawników? Przyszłość rynku usług prawnych. Jej organizatorem jest KRRP. Gościem specjalnym spotkania będzie Richard Susskind – autor książki The End of Lawyers? Podczas konferencji odbędzie się dyskusja na temat wyzwań, jakie stoją przed rynkiem usług prawnych.
Dariusz Sałajewski
radca prawny prowadzący praktykę w Częstochowie, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych, wicedziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Opolu