Rozmawiamy z MARIUSZEM GILICKIM z grupy ubezpieczeniowej Concordia - Ubezpieczenia katastroficzne uwolnią państwo od nieprzewidywalnych wydatków. Poszkodowanym zaś umożliwią sprawne przywrócenie stanu ich mienia sprzed klęski.
● Rząd przyjął program pomocy dla rolników poszkodowanych w tegorocznej powodzi. Czy w Polsce powinien powstać system ubezpieczeń od skutków klęsk żywiołowych?
– Rolą państwa powinno być zachęcenie ubezpieczycieli do stworzenia we współpracy z nim systemu umożliwiającego obsłużenie tysięcy poszkodowanych w wyniku anomalii pogodowych, w szczególności powodzi i huraganów. System ubezpieczeń od skutków klęsk żywiołowych mógłby uwolnić państwo od nieprzewidywalnych, wysokich kosztów takich zdarzeń. Poszkodowanym zaś umożliwiłby sprawne przywrócenie stanu ich mienia sprzed klęski.
● Widzi pan potrzebę uchwalenia specjalnej ustawy regulującej zasady nowego systemu?
– Dziś przepisy regulują w sposób ogólny umowy ubezpieczenia chroniące od ryzyk żywiołowych. Są one podstawą zawierania dobrowolnych polis na zasadach komercyjnych. System obowiązkowych ubezpieczeń katastroficznych w części ogólnej mógłby opierać się na funkcjonujących przepisach. Jednak definicje warunków ubezpieczenia oraz zasady likwidacji szkód wymagałyby ujednolicenia, co wiązałoby się z koniecznością powstania nowego prawa. Odrębna ustawa powinna określić także konsekwencje braku zawarcia umowy ubezpieczenia. Kontrola spełnienia tego obowiązku musi spoczywać na organach administracji państwowej.
● Obowiązek wprowadzenia ubezpieczeń katastroficznych budzi kontrowersje.
– Obowiązek posiadania ubezpieczeń od klęsk żywiołowych będzie skutecznym krokiem do zapewnienia ich powszechności. Konsekwencją braku obligatoryjności stanie się mała liczba ubezpieczonych, a przez to stosunkowo wysoka cena tego ubezpieczenia.
Doświadczenia wskazują, że niski poziom składki, niewsparty obowiązkiem posiadania ubezpieczenia i centralną kontrolą jego spełniania, nie gwarantuje powszechności ochrony.



● W jaki sposób obowiązek posiadania ubezpieczenia wpływa na rynek i cenę polisy?
– Powszechność ubezpieczenia, dzięki której następuje rozłożenie ryzyka na możliwie największą liczbę osób, wpływa bezpośrednio na obniżenie wysokości składki. Towarzystwa mogą też poszerzać świadomość ubezpieczeniową klientów, oferując na tej bazie produkty uzupełniające podstawowe ubezpieczenie.
● Czy składka powinna być subwencjonowana przez państwo?
– Dotowanie składki przez państwo to modelowy przykład partnerstwa publiczno-prywatnego, zmierzającego do objęcia ochroną ubezpieczeniową wszystkich osób, którym zagrażają określone ryzyka. Pozwala to na natychmiastowe i bezpośrednie obniżenie kosztu ubezpieczenia dla klienta. Dzięki dotacjom ubezpieczyciele mogą oszacować rezerwy niezbędne na pokrycie ryzyka i obniżyć składki.
● W jakim zakresie nowe ubezpieczenia odciążą budżet państwa, np. od wypłaty rekompensat dla powodzian?
– Ubezpieczenie od klęsk żywiołowych odciąży państwo od wypłat za mierzalne szkody powstałe w majątku o charakterze osobistym. Jednak ofiary klęsk żywiołowych dotykają również inne konsekwencje, takie jak okresowa lub stała utrata dochodów, brak artykułów pierwszej potrzeby, zniszczenie infrastruktury lokalnej. Na pewno ubezpieczenie od klęsk żywiołowych nie zwolni państwa z opracowywania map ryzyka wystąpienia szkód żywiołowych, budowy infrastruktury przeciwpowodziowej, prowadzenia systemu prognozowania, monitoringu i powiadamiania o żywiole, a także szeroko rozumianej edukacji o zagrożeniach.
● MARIUSZ GILICKI
dyrektor Biura Ubezpieczeń Mienia w Grupie Concordia