Po rozwodzie, a także po orzeczeniu separacji między małżonkami, ustaje wspólność majątkowa. Od tego momentu byli małżonkowie mogą wystąpić o dokonanie podziału majątku wspólnego, a nabyte po rozwodzie lub orzeczeniu separacji rzeczy stanowić będą majątek osobisty każdego z nich.

Czy po separacji nastąpi rozdzielność majątkowa

Żona domaga się orzeczenia separacji. Czy spowoduje to powstanie między nami rozdzielności majątkowej?
Tak
Orzeczenie separacji spowoduje powstanie między małżonkami rozdzielności majątkowej. Rozdzielność ta powstaje z mocy samego prawa, a nie na podstawie odrębnego orzeczenia sądu wydanego w tej sprawie. Powstaje od dnia uprawomocnienia się wyroku o separacji. Natomiast sąd nie może jej orzec z dniem wcześniejszym.
Rozdzielność ta może nadal utrzymać się nawet wówczas, gdy małżonkowie pogodzą się, będą domagali się zniesienia separacji, lecz złożą zgodnie wniosek o utrzymanie między nimi rozdzielności majątkowej. Wniosek małżonków wiąże sąd i będzie on musiał wówczas orzec o utrzymaniu rozdzielności majątkowej.
Podstawa prawna
• Art. 54 ustawy z 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).

Czy po rozwodzie trzeba zwrócić wydatki

Po rozwodzie postanowiliśmy podzielić majątek wspólny. Żona domaga się, abym zwrócił wydatki, jakie z majątku wspólnego były czynione na remont czynszowej kamienicy, którą odziedziczyłem po rodzicach. Po rozwodzie zatrzymałem tę kamienicę, ponieważ stanowi mój majątek osobisty. Żona z dziećmi wyprowadziła się z mieszkania w tej kamienicy, a teraz twierdzi, że pieniądze są jej potrzebne na urządzenie mieszkania dla niej i dla dzieci. Czy muszę zwrócić byłej żonie poczynione wcześniej wydatki?
Tak
Rozwiedziona żona ma prawo domagać się rozliczenia wydatków i nakładów poczynionych podczas trwania małżeństwa z majątku wspólnego na majątek osobisty męża. Nie może tylko domagać się zwrotu wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Jeżeli jednak czynszowa kamienica nie przynosiła dochodu, z którego utrzymywałaby się rodzina, to wówczas rozwiedziony mąż powinien się z nią rozliczyć z poczynionych wydatków i nakładów.
Dla tych rozliczeń po rozwodzie nie ma żadnego znaczenia, czy mąż pobierał kwoty na remont bezpośrednio z majątku wspólnego, czy dostawał je dobrowolnie albo pod przymusem od żony.
Wydatki i nakłady, których zwrotu domaga się teraz żona, stanowią wierzytelność, która teraz wchodzi w skład majątku wspólnego. Przy podziale majątku wierzytelność obciąża tego małżonka, na którego osobisty majątek były przeznaczone wydatki i nakłady. Zostaje on więc zobowiązany do zapłaty byłemu małżonkowi należnej z tego tytułu kwoty.
Zwrotu dokonuje się zazwyczaj dopiero przy podziale majątku wspólnego. Sąd może jednak nakazać wcześniejszy zwrot wówczas, gdyby wymagało tego dobro rodziny. Prawdopodobnie sąd uwzględni wniosek rozwiedzionej małżonki o wcześniejszą wypłatę należności, skoro chce te pieniądze przeznaczyć na urządzenie mieszkania przeznaczonego dla niej i dla dzieci.
Podstawa prawna
• Art. 45 ustawy z 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).

Czy sąd rozstrzygnie o wspólnym mieszkaniu

Czy w wyroku rozwodowym sąd może rozstrzygnąć o wspólnym mieszkaniu rozwodzących się małżonków. Czy uwzględni przy tym potrzeby dzieci?
Tak
W wyroku rozwodowym sąd może rozstrzygnąć także o sposobie korzystania przez rozwiedzionych małżonków z mieszkania, które wspólnie zajmują. Chodzi o sposób korzystania z lokalu przez czas wspólnego zamieszkiwania w nim, czyli do momentu uzyskania przez każdego z małżonków oddzielnego mieszkania. Takie orzeczenie sąd może wydać bez względu na to, czy mieszkanie zajmowane razem przez rozwiedzionych małżonków wchodzi w skład ich wspólnego majątku i czy mają do niego wspólny tytuł prawny.
Orzeczenie o wspólnym mieszkaniu stron sąd zamieszcza w sentencji wyroku, w którym orzeka rozwód. Sąd nie wydaje więc tzw. wyroku częściowego w tej sprawie.
Sposób korzystania ze wspólnego mieszkania może zostać też określony w ugodzie sądowej.
Orzekając o sposobie korzystania z mieszkania, sąd nie może jednak przy okazji dokonać związanych z mieszkaniem rozliczeń pieniężnych. Natomiast tylko na zgodne żądanie małżonków może orzec o tym, w jakim zakresie każdy z nich powinien ponosić wydatki związane ze wspólnie zajmowanym mieszkaniem.
Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku rozwodowym orzec o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu go jednemu z małżonków, pod warunkiem że drugi małżonek wyrazi zgodę na opuszczenie tego mieszkania bez dostarczenia mu lokalu zamiennego albo pomieszczenia zastępczego. W dodatku podział mieszkania albo przyznanie go jednemu małżonkowi muszą być możliwe.
Orzekając o wspólnym mieszkaniu, sąd uwzględnia przede wszystkim potrzeby dzieci oraz tego rodzica, któremu zostanie powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej.
Podstawa prawna
• Art. 58 ustawy z 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).

Czy eksmisja po rozwodzie jest możliwa

Czy mogę domagać się od sądu orzekającego o rozwodzie wyeksmitowania małżonka ze wspólnie zajmowanego mieszkania, ponieważ urządza awantury i bije dzieci?
Tak
Skoro w wyroku rozwodowym sąd orzeka o sposobie korzystania z mieszkania przez wspólnie tam mieszkających rozwiedzionych małżonków, to w wyjątkowych przypadkach może również nakazać eksmisję jednego z nich. W ten sposób sąd może orzec wówczas, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie. Sąd nakazuje eksmisję na żądanie drugiego małżonka.
W takich przypadkach eksmisja uciążliwego męża (żony) orzekana jest bez względu na to, jaki tytuł prawny przysługuje małżonkom do mieszkania.
Natomiast na takich zasadach małżonek nie może zostać wyeksmitowany z mieszkania, które należy do jego majątku osobistego (np. odziedziczył je albo zostało mu ono podarowane).
Podstawa prawna
• Art. 58 ustawy z 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).

Czy żona może domagać się rozliczenia długów

Przez dłuższy okres przed rozwodem mąż nie pracował i zaciągał długi, które musiałam spłacać ze swojej pensji. Czy dzieląc majątek po rozwodzie, mogę domagać się rozliczenia tych długów?
Tak
Skoro żona spłacała długi męża ze swojego wynagrodzenia, to jest to równoznaczne z zaspokojeniem wierzycieli męża z majątku wspólnego. Do majątku wspólnego małżonków należy wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z nich.
Mąż powinien się więc z nią rozliczyć z tego tytułu przy podziale majątku wspólnego po rozwodzie.
Jeżeli mąż nie chce dobrowolnie dokonać tych rozliczeń, to wówczas spór między małżonkami rozstrzygnie sąd w postępowaniu o podział majątku wspólnego.
Dzieląc majątek i orzekając o długach jednego małżonka zaspokojonych z majątku wspólnego, sąd wydaje postanowienie. Gdy postanowienie uprawomocni się, to wówczas własność poszczególnych składników majątku przechodzi na osoby, które zostały w tym orzeczeniu wskazane. Natomiast część zasądzająca dopłaty, spłaty i inne należności po uprawomocnieniu się całego postanowienia będzie stanowiła tytuł egzekucyjny. Takim tytułem egzekucyjnym jest również prawomocne postanowienie o wydaniu żonie określonych składników majątkowych.
Po przeprowadzeniu postępowania o podział majątku wspólnego oraz po uprawomocnieniu się postanowienia rozwiedziona żona odzyska pieniądze przeznaczane ze swojej pensji na spłatę długów męża. Będzie też mogła wszcząć egzekucję należności, ponieważ prawomocne postanowienie stanowi tytuł egzekucyjny.
Podstawa prawna
• Art. 45 ustawy z 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).

Czy spadkobiercy mają wpływ na podział majątku

Po śmierci męża jego dzieci z poprzedniego małżeństwa wystąpiły o ustalenie nierównych udziałów w naszym majątku wspólnym. Mniejszy udział miałby przypadać mnie. Czy mogły wystąpić z takim żądaniem?
Tak
Spadkobiercy męża mogli wystąpić z żądaniem ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Takie prawo nie przysługuje jednak indywidualnie każdemu spadkobiercy małżonka, ale mają go wszyscy łącznie. Gdyby jednak nie byli wszyscy zgodni co do tego, aby skorzystać ze swoich uprawnień, to wówczas spadkobiercy, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą domagać się rozstrzygnięcia sprawy nierównych udziałów przez sąd. Z takim żądaniem mogą wystąpić zarówno spadkobiercy ustawowi, jak i testamentowi, ale tylko pod warunkiem że spadkodawca jeszcze za życia wniósł do sądu pozew o unieważnienie małżeństwa, o rozwód albo o separację. Natomiast nie ma żadnego wpływu na uprawnienia spadkobierców fakt, kiedy on zmarł, przed czy po uprawomocnieniu się orzeczenia sądu o rozwód, separację czy unieważnienie małżeństwa.
Gdyby jednak sprawę o unieważnienie małżeństwa wniósł do sądu prokurator albo inna osoba, to wówczas spadkobiercy takich uprawnień co do ustalenia nierównych udziałów nie będą mieli.
Podstawa prawna
• Art. 43 ustawy z 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59 z późn. zm.).