Przepisy państw Unii, które przewidują ograniczenia geograficzne i minimalne odległości między zakładami optycznymi, ograniczają swobodę przedsiębiorczości. Wyjątkiem może być ustanowienie takich reguł w celu zapewnienia zrównoważonego dostępu do usług zdrowotnych. Co do zasady jednak restrykcje nie mogą być uzasadniane interesem ogólnym związanym z ochroną zdrowia publicznego – uznał rzecznik generalny Niilo Jääskinen w opinii przygotowanej dla luksemburskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Optyk jak aptekarz

Władze gminy Campobello di Mazara na Sycylii wydały spółce Fotottica zezwolenie na utworzenie zakładu optycznego. Działający już tam konkurent – Ottica New Line – zaskarżył tę decyzję do regionalnego sądu administracyjnego. Spółka dowodziła, że zostały w ten sposób złamane zasady ustawy regionalnej 12/2004, która mówi, że władze lokalne, udzielając zezwolenia na utworzenie zakładu optycznego, muszą uwzględnić stosunek liczby mieszkańców i zakładów optycznych, żeby zapewnić racjonalny rozkład oferty w gminie.
Na Sycylii może więc działać jeden zakład na 8000 osób. Odległość zaś między zakładami nie może być mniejsza niż 300 metrów. Ograniczenia nie dotyczą tylko zakładów, które przenoszą się z wynajmowanego lokalu do własnego lub zostały wyeksmitowane.
Regionalny sąd apelacyjny orzekający w sprawach administracyjnych doszedł do wniosku, że sycylijskie prawo jest niezgodne z prawem Unii. Zwrócił się więc o ocenę tej kwestii do Trybunału Sprawiedliwości. Ten zlecił napisanie opinii rzecznikowi generalnemu.
Zgodnie z prawem Unii spór niezawierający żadnego elementu transgranicznego nie może być przedmiotem pytań prejudycjalnych zadawanych Trybunałowi przez sądy krajowe. Postanowienia Traktatu ustanawiającego UE (TFUE) mówiące o swobodzie przedsiębiorczości nie mają bowiem zastosowania do sytuacji, w której żaden element sporu nie wykracza poza terytorium jednego państwa członkowskiego.
Niemniej rzecznik Niilo Jääskinen uznał, że w tym wypadku „nie jest oczywiste, że wykładnia prawa UE nie będzie użyteczna do wydania orzeczenia przez sąd odsyłający”. Przygotował więc opinię na wypadek, gdyby można było dojść do przekonania, że prawo włoskie nakazuje, by włoski obywatel mógł korzystać z takich samych praw jak te, które na podstawie prawa Unii przysługują w tym państwie obcokrajowcowi ze Wspólnoty.
Przypomniał, że sprawa włoskich firm optycznych świetnie wpisuje się w zasady ustanowione w wyroku Trybunału dotyczącym zakładania aptek w Hiszpanii. Oba zawody bowiem – choć po części medyczne – sprowadzają się w dużym stopniu do działalności czysto komercyjnej.

Teoretyczne ryzyko

Rzecznik uznał, że skoro sycylijskie przepisy uzależniają wykonywanie działalności optycznej od zapotrzebowania społecznego, to zmierzają do ograniczenia usługodawców. Dlatego z pewnością regulacja ta zniechęca optyków z innych państw członkowskich do wykonywania działalności na Sycylii. A szczególnie niebezpieczny charakter mają wyjątki mówiące o przenoszeniu siedziby przedsiębiorcy wskutek eksmisji.
Rodzi to – zdaniem rzecznika – ryzyko, że w lepszej sytuacji będą Sycylijczycy niż osoby niepochodzące z wyspy. Zatem sycylijskie przepisy dla optyków stanowią ograniczenie swobody przedsiębiorczości w rozumieniu TFUE – uznał Jääskinen.

Opinia rzecznika generalnego w sprawie C-539/11.