Badając wniosek o ubezwłasnowolnienie, należy wziąć pod uwagę nie tylko stan zdrowia, ale także sytuację osobistą, zawodową i majątkową osoby, której wniosek dotyczy.
Mąż, powołując się na pogarszający się psychiczny stan zdrowia małżonki, domagał się jej ubezwłasnowolnienia. Sąd Okręgowy, opierając się na opinii biegłego lekarza, uznał, że zachodzi potrzeba ubezwłasnowolnienia całkowitego, gdyż z powodu choroby psychicznej żona wnioskodawcy nie może kierować swym postępowaniem.
Uczestniczka postępowania wniosła od tego rozstrzygnięcia apelację. Argumentowała, że jej mąż złożył wniosek tylko z powodu konfliktu między nimi, a ubezwłasnowolnienie nie ma służyć jej dobru. Ponadto wskazywała, że sąd rozpoznający wniosek nie wziął pod uwagę, iż jej małżonek był wielokrotnie karany, jest uzależniony od alkoholu i był leczony psychiatrycznie. Uczestniczka podkreślała, że z powodu zachowania wnioskodawcy nie ma gdzie mieszkać, a ubezwłasnowolnienie ma doprowadzić do umieszczenia jej w szpitalu psychiatrycznym, mimo że w aktualnym stanie zdrowia może opuścić szpital i normalnie funkcjonować.
Sąd apelacyjny uwzględnił apelację. Podkreślił, że w sprawie doszło do nieważności postępowania z uwagi na pozbawienie uczestniczki możliwości obrony swoich praw. Postanowienie o ubezwłasnowolnieniu zostało bowiem wydane na rozprawie, na którą uczestniczka nie mogła się stawić, gdyż przebywała przymusowo w szpitalu psychiatrycznym. Sąd okręgowy wiedział o tym, gdzie przebywa uczestniczka, gdyż był o tym powiadomiony przez wnioskodawcę.
Sędziowie rozpatrujący apelację podkreślili ponadto, że sąd okręgowy pominął potrzebę dokładnego zbadania sytuacji osobistej, rodzinnej i majątkowej uczestniczki, mimo że art. 5541 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego mówi wprost o konieczności poczynienia takich ustaleń. Sąd okręgowy, wydając postanowienie, skupił się bowiem jedynie na stanie zdrowia uczestniczki stwierdzonym opiniami biegłych.
Tymczasem ubezwłasnowolnienie oznacza ograniczenie możliwości decydowania o sobie, kierowania własnym życiem i wykluczenie z wielu istotnych aktywności życiowych. Dlatego też sędziowie wyrazili głębokie zaniepokojenie dostrzeganą w praktyce powierzchownością w rozstrzyganiu tego rodzaju spraw.
SYGN. AKT I ACa 72/10