Prezes Urzędu Zamówień Publicznych liczy na taki sam sukces, jak przy licytacji elektronicznej. Ale internetowe aukcje to przecież nie to samo.
Z e-aukcji zamawiający będą mogli wycisnąć z przedsiębiorców ostatnie pieniądze. Istnieje także druga strona tej elektronicznej przepychanki. Po wygraniu przetargu zawsze przychodzi godzina prawdy. Gdy wygrywa się przetargi ofertami na skraju opłacalności, walka o wykonanie zamówienia może przerodzić się w walkę o przetrwanie. Dlatego przystępując do aukcyjnej walki, trzeba uważać, by nie była to walka ostatnia.