Coraz częściej ziemia i budynki są sprzedawane w postępowaniach egzekucyjnych za ułamek ceny. W dodatku tylko wtajemniczonym. A przecież na straży procedury stoją sądy, zaś komornicy są funkcjonariuszami publicznymi.
Przepisy kodeksu postępowania cywilnego dotyczące egzekucji nie nadążają za rzeczywistością. Wymagają pilnych zmian, ponieważ okazja czyni złodzieja. Dlatego komornicy - zupełnie legalnie - nie zlecają powtórnych wycen, mimo że licytacje odbywają się po kilku latach od sporządzenia operatu. Dłużnicy i wierzyciele natomiast często dowiadują się dopiero przed licytacją, kiedy nastąpił opis i jaka jest proponowana cena.