Przedświąteczny okres kojarzy się handlowcom z... kurą! I to taką co znosi złote jaja. Grudniowa gorączka zakupów to czas, kiedy ich obroty zwiększają się kilkakrotnie.
Przedsiębiorcy doskonale wiedzą, że przeważająca część konsumentów kupuje więcej i mniej rozważnie pod wpływem właśnie świątecznej atmosfery. Dlatego kuszą nas nadzwyczajnymi promocjami, kolorowymi neonami i pięknymi opakowaniami. Warto pamiętać, że ich działania nie zawsze mogą być uczciwe i zgodne z prawem. Między sprzedawcami toczy się bezpardonowa walka o konsumenta, który wprowadzony w świąteczny nastrój staje się łatwowierny, lekkomyślny i ufny. Zapomina o ostrożności. Tak więc zanim zapłacimy za prezenty dla bliskich, warto się uszczypnąć i zastanowić, czy rzeczywiście ta superpromocja to właśnie najlepszy wybór. Nikt z nas przecież nie chce dostać pod choinkę perfum, które nie pachną...