Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało projekt rozporządzenia, które wprowadza nowe zasady przyznawania punktów karnych. Zmiany wejdą w życie od 1 stycznia 2017 r. Co czeka kierujących?
Chodzi o projekt rozporządzenia w sprawie sposobu punktowania i liczby punktów odpowiadających naruszeniu przepisów ruchu drogowego, który niedawno trafił do uzgodnień międzyresortowych.
Najważniejsza zmiana dotyczy końca sumowania (lub jak kto woli – dublowania) punktów karnych za wykroczenia o podobnym charakterze popełnione jednorazowo. Idea jest taka, by kierowca, który jednym manewrem złamie kilka przepisów, dostał punkty karne tylko za najcięższe z popełnionych przy tej okazji przewinień (maksymalnie 10 pkt).
Ale tak naprawdę sumowanie punktów nie będzie obowiązywało w określonych sytuacjach. I tak np. zostanie wykluczone wtedy, gdy kierujący jednym czynem nie zastosował się do przepisów o zatrzymaniu lub postoju pojazdu (kody H-04 i C-19). Jak czytamy w projekcie, niezastosowanie się do zakazów (kod H-04) mieści się w zakresie przedmiotowym naruszenia przepisów określających warunki oraz zakazy zatrzymywania lub postoju (C-19). W takiej sytuacji przyjęto, że kierowcy będą przypisywane punkty wyłącznie za naruszenie określone kodem C-19.
Z kolei jeśli za jednym zamachem nie zastosuje się np. do znaków zakazu wjazdu i skrętu, linii ciągłej (oznaczone w dokumencie kodem od C05 do C11), to policjant wpisze na konto punkty za naruszenie oznaczone kodem z niższą liczbą. Skutkować to będzie 5 punktami karnymi.
Mówiąc bardziej ogólnie: kumulacje nie będą stosowane, kiedy popełnionych zostanie kilka wykroczeń w ramach jednej konkretnej kategorii (przypadki opisane powyżej dotyczą – mówiąc umownie – dziedzin pokrewnych). Ale jeśli kierowca złamie kilka różnych, niezwiązanych ze sobą przepisów, np. będzie jechał bez świateł, wyprzedzał na linii ciągłej i przekroczy prędkość, wówczas punkty zostaną naliczone osobno za każde z przewinień.
Co w takim razie z jednym z najtrudniejszych manewrów drogowych, czyli z wyprzedzaniem? Jak podkreślają autorzy projektu rozporządzenia, wyprzedzanie każdego pojazdu lub kolumny pieszych jest odrębnym manewrem, a więc za każdym razem kierowca powinien upewnić się co do takiej możliwości. Jeżeli jednak kierujący rozpoczął ten manewr i go realizuje, może okazać się, że w wyniku błędnej oceny dochodzi do naruszenia niekiedy kilku przepisów w ramach tego samego manewru – wynika z projektu.
Faktycznie nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której kierujący podczas manewru wyprzedzania przekroczył podwójną linię ciągłą (za co grozi 5 pkt), wyprzedzał przed wierzchołkiem wzniesienia (5 pkt), nie upewnił się co do możliwości wyprzedzania (5 pkt) i wyprzedzał na przejściu dla pieszych (10 pkt). Obecnie policjant, po przypisaniu na konto kierowcy w sumie 25 punktów karnych, zmuszony jest mu odebrać prawo jazdy.
Zdaniem MSWiA nie ma sensu w takiej sytuacji sumować punktów za poszczególne wykroczenia „uzależnione często od trudnej do przewidzenia organizacji ruchu”. Czasami kierowca rozpoczynając wyprzedzanie, nie wie, że za kilkaset metrów linia przerywana zamieni się w ciągłą. A dla drogówki to był często powód do wlepienia mandatu, gdyż nie zakończył on manewru, zanim linia się zmieniła. Resort spraw wewnętrznych chce zatem, by w podobnej sytuacji (gdy kierowcy popełniają kilka wykroczeń naraz) przyznawać punkty karne jedynie za najpoważniejszy występek, czyli np. 10 pkt za wyprzedzanie na przejściach dla pieszych lub bezpośrednio przed nimi. MSWiA zastrzega jednak, że po zakończeniu manewru wyprzedzania każdy kolejny traktowany jest osobno. Tak więc jeśli przy kolejnym wyprzedzaniu zdarzyłoby się „tylko” przekroczyć linię ciągłą, policjant doliczy to przewinienie do konta.
Inaczej traktowane będą też sytuacje dotyczące spowodowania wypadku drogowego. Kierowca zostanie ukarany 10 punktami karnymi za samo zdarzenie, a nie również za wykroczenie, które doprowadziło do wypadku. Zdaniem resortu sumowanie punktów za przyczynę i skutek byłoby dwukrotnym przypisaniem punktów za to samo zachowanie.
A co jeżeli policja złapie nas nieoznakowanym radiowozem, a nasze „wyczyny” uwieczni na wideorejestratorze? Sytuacja teoretycznie jest prosta. Ale przecież ograniczenie prędkości na danym odcinku może się zmieniać – raz może być do 70 km/h, a po chwili do 50 km/h i z powrotem do 70 km/h. W takiej sytuacji kierowca ma otrzymać mandat tylko za najbardziej radykalne przekroczenie prędkości – czyli jeśli cały odcinek przejechał z niezmienną prędkością np. 90 km/h, to mandat dostanie w odniesieniu do przekroczenia ograniczenia do 50 km/h (co oznacza, że jechał o 40 km/h za szybko).
Projektowane rozporządzenie reguluje także kwestię używania wymaganych przepisami świateł (w proponowanym przez MSWiA punktatorze ta kategoria jest oznaczona literą G). Za brak włączonych świateł w czasie jazdy od zmierzchu do świtu kierowcy grożą 4 pkt (G01), w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza – 2 pkt (G02), w okresie od świtu do zmierzchu także 2 pkt (G03), w tunelu niezależnie od pory doby – 4 pkt (G04).
Zdaniem ministerstwa nie ma uzasadnienia dla dodawania punktów za jazdę bez wymaganych świateł po zwykłej drodze i za jazdę po tej samej drodze w tunelu. Tak więc należy się spodziewać, że policjant za brak świateł na zwykłej drodze i po wjechaniu do tunelu wypisze tylko 4 punkty karne za jazdę bez świateł od zmierzchu do świtu, a nie aż 8 punktów za oba wykroczenia.
Kiedy policjant może odebrać dokument
Funkcjonariusze drogówki mają do dyspozycji szeroki katalog okoliczności umożliwiających im zatrzymanie prawa jazdy już w trakcie kontroli.
Zgodnie z art. 135 ustawy – Prawo o ruchu drogowym policjant zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem także w razie ujawnienia czynu polegającego na:
● kierowaniu pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym,
● przewożeniu osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym (pozwoleniu czasowym) lub wynikającą z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu niepodlegającego rejestracji, z wyjątkiem przewozu osób pojazdem komunikacji miejskiej.
W takich przypadkach decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy na okres 3 miesięcy wyda starosta (zmiana art. 102 ustawy z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami).
Pozostałe przypadki, gdy policjant zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem:
a) w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierujący znajduje się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,
b) w razie stwierdzenia zniszczenia prawa jazdy w stopniu powodującym jego nieczytelność,
c) przy podejrzeniu podrobienia lub przerobienia dokumentu,
d) gdy upłynął termin ważności prawa jazdy,
e) gdy wobec kierującego pojazdem wydane zostało postanowienie lub decyzja o zatrzymaniu prawa jazdy,
f) gdy wobec kierującego pojazdem orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów lub wydano decyzję o cofnięciu prawa jazdy,
g) w razie przekroczenia przez kierującego pojazdem liczby 24 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego,
h) w razie przekroczenia w okresie 1 roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy liczby 20 punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego.
Pokwitowanie zatrzymania prawa jazdy uprawnia do kierowania pojazdem jeszcze przez 7 dni w sytuacji, gdy dokument zatrzymano:
● w przypadkach określonych powyżej w punktach b–d;
● w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.