Jestem właścicielem autokomisu. Pół roku temu na podstawie umowy komisu przyjąłem do sprzedaży samochód. Dwa tygodnie temu znalazłem na niego nabywcę i go sprzedałem. Teraz klient chce odstąpić od umowy, gdyż uważa, że auto posiada wady, które zagrażają bezpiecznemu prowadzeniu. Żąda także pokrycia szkód, które poniósł w związku z jego nabyciem (m.in. kredytu na zakup pojazdu). Oddający w komis nie poinformował mnie o uszkodzeniach samochodu. Kto powinien w związku z tym odpowiadać – ja jako komisant czy oddający samochód w komis?
Odpowiedzialność wobec nabywcy ponosi komisant. Jako przedsiębiorca prowadzący komis jest bowiem profesjonalistą upoważnionym przez właściciela samochodu do przeprowadzenia transakcji sprzedaży. Zatem skoro czytelnik jako przedsiębiorca oferuje klientom samochody, to powinien posiadać wiedzę nie tylko o ich parametrach technicznych, lecz także o historii zderzeń i napraw, a także wadach, o których nabywca musi być szczegółowo powiadomiony.
Komisant stroną umowy
Czytelnik jako prowadzący komis zobowiązał się do sprzedaży samochodu, wprawdzie na rachunek komitenta, ale w imieniu własnym. Przy sprzedaży komisowej umowa dochodzi bowiem do skutku pomiędzy nabywcą a komisantem (tj. w tym przypadku czytelnikiem) działającym w imieniu własnym, nie zaś komitenta (czyli osoby oddającej pojazd do komisu).
Powyższe wnioski wynikają z istoty umowy komisu. Cechą szczególną takiej umowy jest to, że zleceniobiorca (zwany komisantem), aczkolwiek działa na rachunek zleceniodawcy (komitenta), to jednak zawsze występuje w imieniu własnym.
W konsekwencji tylko przedsiębiorcę obciążają obowiązki oraz przysługują mu uprawnienia wynikające z zawartej przez niego z osobą trzecią umowy sprzedaży. Komitent natomiast z osobą trzecią nie nawiązuje jakiegokolwiek stosunku zobowiązaniowego, chociaż to między nimi dochodzi w efekcie do przejścia własności rzeczy. Komisantem może zostać wyłącznie osoba, dla której czynności komisowe mają charakter profesjonalny, jako że umowę komisu zawiera w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa.
Inaczej, gdy przedsiębiorca...
W sytuacji kiedy nabywcą byłby nie konsument (ale np. spółka lub osoba prowadząca działalność gospodarczą i kupująca samochód do użytku w firmie), właściciel komisu miałby możliwość ograniczenia swojej odpowiedzialności z tytułu rękojmi względem kupującego. Zgodnie bowiem z art. 770 par. 1 kodeksu cywilnego komisant nie ponosi odpowiedzialności za ukryte wady fizyczne rzeczy, jak również za jej wady prawne, jeżeli przed zawarciem umowy poinformował kupującego o takim wyłączeniu odpowiedzialności. Jednak owo wyłączenie odpowiedzialności nie dotyczy tych wad rzeczy, o których komisant wiedział lub z łatwością mógł się dowiedzieć.
Do skorzystania z możliwości przewidzianej w art. 770 par. 1 k.c. wystarczające jest poinformowanie kupującego, że komisant jest zbywcą, oraz złożenie przez niego drugiej stronie umowy sprzedaży jednostronnego oświadczenia woli o uchyleniu się od odpowiedzialności za wady. To oświadczenie musi być złożone przed zawarciem umowy.
Nie wystarczy jednak samo umieszczenie odpowiedniego ogłoszenia w miejscu sprzedaży lub też na paragonie. Powinno zostać skierowane do konkretnego adresata w celu zwrócenia mu uwagi na realnie istniejącą możliwość kupna wadliwego towaru.
Ponieważ możliwość wyłączenia odpowiedzialności komisanta na podstawie art. 770 par. 1 k.c. dotyczy jedynie tych wad rzeczy sprzedanej, o których nie wiedział lub nie mógł się z łatwością dowiedzieć, przyjmuje się, że ma on obowiązek zbadania rzeczy przed sprzedażą ze starannością uwzględniającą zawodowy charakter prowadzonej przez siebie działalności, w tym – w przypadku przedmiotów o szczególnej wartości – z udziałem specjalisty.
...a odmiennie, gdy konsument
Jednak w myśl art. 770 par. 2 k.c. powyższa możliwość wyłączenia przez komisanta odpowiedzialności z tytułu rękojmi nie wchodzi w grę, gdy kupującym jest konsument.
Z opisu stanu faktycznego wynika, że nabywcą był konsument. Zatem w tym przypadku art. 770 par. 1 k.c. nie miał w sprawie zastosowania. Pełną odpowiedzialność ponosi właściciel komisu. I to wobec niego nabywca może mieć roszczenie.
Komitent odpowie
Z kolei komisant może dochodzić roszczenia od komitenta. Jak wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 25 maja 2012 r. sygn. akt V Ca 909/12), komitent może wobec komisanta odpowiadać za dostarczenie do komisu pojazdu mającego ukryte wady, o których nie powiadomił komisanta, o ile do takiego zaniechania między tymi podmiotami doszło.
! Cechą szczególną umowy komisu jest to, że zleceniobiorca, choć działa na rachunek zleceniodawcy, to jednak występuje w imieniu własnym.
Podstawa prawna
Art. 765, art. 770 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm.).