Przedsiębiorca przedłużył ochronę znaku towarowego tylko dla części towarów? Nie ma przeszkód, by w dodatkowym terminie złożył wniosek także dla innych klas.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 22 czerwca 2016 r. wydał ciekawy i bardzo istotny z praktycznego punktu widzenia wyrok dotyczący kwestii przedłużania ochrony znaków towarowych w UE (sygn. akt C-207/15).
Nissan przedłuża na raty
Okoliczności powstania sporu wyglądały następująco. W kwietniu 2001 r. spółka Nissan zgłosiła do rejestracji słowno-graficzny znak towarowy UE „CVTC” dla towarów znajdujących się w 7, 9 oraz 12 klasie towarowej. W styczniu 2011 r., a więc przed upływem 10-letniego prawa ochronnego na znak, złożyła wniosek o przedłużenie ochrony znaku na kolejny 10-letni okres. Zgodnie z art. 47 ust. 3 rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009 z 26 lutego 2009 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej (Dz.Urz. UE z 2009 r. L 78, s. 1; dalej: rozporządzenie) taki wniosek składa się w terminie sześciu miesięcy przed wygaśnięciem rejestracji. Nissan wystąpił o przedłużenie ochrony jedynie dla towarów znajdujących się w 7 i 12 klasie towarowej. Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) przedłużył zatem prawo ochronne jedynie dla wnioskowanych towarów.
Po pewnym czasie spółka stwierdziła, że chciałaby jednak rozszerzyć tę ochronę na dodatkowe klasy. Dlatego w lipcu 2011 r. złożyła wniosek o przedłużenie prawa ochronnego do znaku również dla pozostałych towarów znajdujących się w 9 klasie towarowej. Wniosek został zatem złożony po terminie, ale w świetle rozporządzenia jest to jak najbardziej dopuszczalne. Zgodnie z art. 47 ust. 3 rozporządzenia można bowiem złożyć wniosek w terminie sześciu kolejnych miesięcy po wygaśnięciu rejestracji pod warunkiem uiszczenia dodatkowej opłaty za opóźniony wniosek (wyższej o 25 proc. od opłaty podstawowej).
Odwołanie odrzucone
Tak więc – wydawałoby się - wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Niemniej jednak EUIPO oddalił wniosek o przedłużenie prawa ochronnego na znak „CVTC” dla towarów w 9 klasie towarowej. Nissan odwołał się od decyzji, ale Izba Odwoławcza EUIPO podtrzymała decyzję organu I instancji. Izba argumentowała, że składając wniosek o przedłużenie rejestracji znaku jedynie dla towarów należących do klas 7 i 12, firma Nissan zrzekała się tym samym praw do tego znaku w odniesieniu do pozostałych towarów należących do klasy 9. Ponadto Izba Odwoławcza EUIPO uznała, że ze względów pewności prawa nie można było pozwolić na ponowne podjęcie decyzji co do przedłużania rejestracji omawianego znaku towarowego względem towarów w klasie 9.
Sąd UE, do którego odwołał się Nissan, podtrzymał decyzję Izby Odwoławczej EUIPO. Przy czym jednak przyznał częściowo rację Nissanowi, że EUIPO błędnie zrównał złożony przez firmę wniosek o częściowe przedłużenie rejestracji ze zrzeczeniem się praw do znaku.
Konkluzje rzecznika
Wyrok TSUE poprzedzony został wydaniem przez rzecznika generalnego opinii w sprawie z 17 marca 2016 r. Rzecznik doszedł do bardzo słusznej konkluzji, że art. 47 ust. 3 rozporządzenia przyznaje w rzeczywistości właścicielowi zarejestrowanego znaku towarowego roczny termin na jego przedłużenie. Termin podzielony jest na dwa okresy i rozpoczyna się na sześć miesięcy przed upływem ostatniego dnia ochrony, a upływa sześć miesięcy po tym dniu. Jedyna różnica między tymi okresami polega na zwiększeniu wysokości opłat w przypadku wniosków wniesionych później. Natomiast ani brzmienie przepisu, ani też jego systematyka nie sprzeciwiają się wnoszeniu dalszych, nawet kilku wniosków o częściowe przedłużenie dla kolejnych partii towarów czy usług.
Rzecznik generalny nie zgodził się również z argumentacją EUIPO oraz sądu, jakoby składanie wniosków o przedłużenie prawa ochronnego dla towarów, dla których wcześniej wniosek nie został złożony, stanowiło naruszenie zasady pewności prawa i spowodowało niepewność co do aktualnego zakresu ochrony. Rzecznik uznał wręcz, że to postępowanie EUIPO, nacechowane pośpiechem i automatycznym przedłużeniem ochrony w zakresie 7 i 12 klasy towarowej jeszcze przed upływem okresu ochronnego, spowodowało w konsekwencji odrzucenie późniejszego wniosku o przedłużenie prawa do znaku dla towarów w klasie 9, gdyż w ten sposób powstałby stan niepewności co do zakresu prawa.
Ostateczne orzeczenie
Wyrokiem z 22 czerwca 2016 r. Trybunał Sprawiedliwości UE nie tylko uchylił zaskarżony wyrok sądu i stwierdził nieważność decyzji Izby Odwoławczej EUIPO, lecz także wydał w sprawie orzeczenie ostateczne (na co pozwala art. 61 statutu TSUE). Trybunał podzielił stanowisko rzecznika generalnego, że cała konstrukcja rozporządzenia ma na celu ułatwianie przedłużania ochrony znaków towarowych i utrzymywania jej w mocy. Słusznie również zauważył, że służy temu chociażby art. 81 ust. 2 rozporządzenia, który stanowi, iż uprawniony ze znaku, który mimo zachowania należytej staranności wymaganej przez okoliczności nie był w stanie dotrzymać terminu względem urzędu, może złożyć wniosek o przedłużenie w ciągu roku od ustania 10-letniego okresu ochrony znaku.
Z komentowanym wyrokiem należy się całkowicie zgodzić. Niezrozumiałe jest natomiast, że dopiero Trybunał Sprawiedliwości doszedł do takich konkluzji. Znaki towarowe mają dla firm ogromną wartość ekonomiczną, dlatego przepisy rozporządzenia należy interpretować w taki sposób, aby umożliwić uprawnionym przedłużanie ochrony ich znaków we wszystkich – oczywiście przewidzianych przez przepisy - okolicznościach.
! Wyrok jest przełomowy, bo dotychczas przedłużenie ochrony w pierwszym terminie nie pozwalało na późniejsze zmiany.