Po wprowadzeniu się do nowego mieszkania usłyszałam, że mogę zawrzeć umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych tylko ze wskazanym przez dewelopera operatorem – pisze pani Ula z Wrocławia. Dodaje, że inny operator, który chciał świadczyć usługi na terenie osiedla, został odprawiony z kwitkiem przez dewelopera. Miał usłyszeć, że nie jest to możliwe z bliżej nieokreślonych przyczyn technicznych. Czy inwestor miał prawo tak postąpić – pyta poirytowana czytelniczka.
Nie. Tego typu zachowania nie tylko deweloperów, ale także spółdzielni mieszkaniowych już kilkakrotnie kwestionował w swych decyzjach prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Stwierdzał w nich wprost, że w ten sposób ograniczają konkurencję i nadużywają pozycji dominującej na lokalnym rynku.
Na monopolistycznych praktykach spółdzielni i deweloperów tracą przede wszystkim mieszkańcy. Z punktu widzenia lokatora korzystne jest, żeby w jednym budynku usługi telekomunikacyjne mogło świadczyć jak najwięcej przedsiębiorców. Ich rywalizacja oznacza niższe ceny i większą dbałość o klienta.
Nie zawsze jednak UOKiK jest uprawniony do tego, aby interweniować w przypadku łamania praw lokatorów. Członkowie spółdzielni co do zasady bowiem nie są konsumentami i podlegają przepisom prawa spółdzielczego, dlatego urząd nie jest uprawniony np. do interwencji w przypadku sporów pomiędzy nimi a organami spółdzielni. Z drugiej jednak strony nie jest jednak tak, że prezes UOKiK w ogóle nie może oceniać działalności spółdzielni mieszkaniowych. W świetle ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów są one traktowane jak przedsiębiorcy, ponieważ zajmują się m.in. budową mieszkań lub świadczeniem usług telekomunikacyjnych. Prezes urzędu ma więc prawo kontrolować umowy i regulaminy oferowane mieszkańcom pod kątem naruszania zbiorowych interesów konsumentów, a także przeciwdziałać nadużywaniu przez spółdzielnie pozycji dominującej, chroniąc zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów.
Warto jednak pamiętać, że działania organu antymonopolowego, jakim jest prezes UOKiK, mogą stanowić tylko dodatkowy środek ułatwiający dostęp przedsiębiorcom telekomunikacyjnym do budynków mieszkalnych. Podstawowym sposobem, z jakiego powinni korzystać, są instrumenty prawne zawarte w ustawie o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Zgodnie z art. 30 ust. 1 tej ustawy przedsiębiorcy telekomunikacyjni, którzy nie mogą uzgodnić z właścicielem budynku warunków dostępu w drodze umowy, po upływie 30 dni mogą zwrócić się do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej o wydanie decyzji wyrażającej zgodę na dostęp do budynku i określającej zasady tego dostępu.
Podstawa prawna
Ustawa z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 184 ze zm.).