Adwokat Przemysław Rosati, kandydat na rzecznika dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie: Trzeba wyeliminować z postępowań dyscyplinarnych sprawy, które mają charakter wyłącznie cywilny, czyli w których głównym przedmiotem jest żądanie zwrotu wynagrodzenia zapłaconego adwokatowi przez klienta.

Ostatni tydzień kwietnia będzie emocjonującym czasem dla stołecznych adwokatów. Wtedy to odbędą się wybory nowych władz izby. W tym rzecznika dyscyplinarnego. I właśnie do pełnienia tej funkcji zgłosił się pierwszy oficjalny kandydat. Jest nim adwokat Przemysław Rosati, który obecnie (od stycznia 2013 r.) pełni funkcję zastępcy rzecznika dyscyplinarnego w warszawskiej palestrze.

Prawnik.pl: Co zawiera pana program?

Przemysław Rosati: Przede wszystkim wprowadzenie zmian w postępowaniach dyscyplinarnych w granicach wyznaczonych ustawą - Prawo o adwokaturze. A to istotne, ponieważ postępowanie dyscyplinarne jest jednym z filarów samorządu adwokackiego. Dlatego też nie może być wykorzystywane instrumentalnie i powinno służyć jedynie celom określonym w ustawie. Będąc już czwarty rok zastępcą rzecznika dyscyplinarnego dostrzegam, co wymaga poprawy.

Prawnik.pl: No więc co?

PR: Z pewnością konieczna jest reorganizacja pracy samego rzecznika. To on na równi z zastępcami powinien osobiście prowadzić postępowania dyscyplinarne. Liczba zastępców powinna być przy tym dostosowana do rzeczywistych potrzeb postępowań dyscyplinarnych. Trzeba równomierne rozłożyć pracę pomiędzy nich i wprowadzić szereg kosmetycznych, choć ważnych zmian, mających na celu zapewnienie sprawnego i prawidłowego toku postępowań dyscyplinarnych. W końcu należy wyeliminować z postępowań dyscyplinarnych te sprawy, które po ich wstępnej analizie mają charakter czysto cywilny.

Prawnik.pl: Jakie na przykład?

PR: Takie, w których głównym przedmiotem jest żądanie zwrotu wynagrodzenia zapłaconego adwokatowi przez klienta wnoszącego skargę lub żądanie zobowiązania adwokata do spełnienia świadczeń o charakterze majątkowym na rzecz skarżącego. Sprawy te powinny się toczyć na drodze postępowań cywilnych, np. o zapłatę, czy odszkodowanie.
Prawnik.pl: Ale w sądzie cywilnym bardzo trudno jest - z punktu widzenia klienta - wygrać taką sprawę. No i pozwany adwokat związany jest tajemnicą adwokacką. Czemu więc rzecznik nie powinien zajmować się takimi sprawami?

PR: Rzecznik dyscyplinarny nie jest powołany do rozstrzygania spraw cywilnych. Jego zadaniem jest prowadzenie postępowań dyscyplinarnych. Wszelkie roszczenia majątkowe kierowane względem adwokatów powinny być rozstrzygane poza postępowaniami dyscyplinarnymi. Postępowanie dyscyplinarne nie jest narzędziem do realizacji takich roszczeń.

Prawnik.pl: W korporacjach prawniczych krążą legendy o tym, za co można mieć dyscyplinarkę…

PR: Dlatego tak ważne jest wypracowanie czytelnych zasad prowadzenia postępowania skargowego przez sekretarza ORA oraz określenie podstawowych i jasnych kryteriów decydujących o przekazaniu sprawy do rzecznika. Postępowanie skargowe powinno być szerzej wykorzystywane do wstępnej selekcji spraw, powinno być podstawowym trybem weryfikacji skarg na adwokatów. Nie można tracić z pola widzenia, że tylko uzasadnione podejrzenie, że zachodzą znamiona czynu ściganego dyscyplinarnie powinno prowadzić do przekazania sprawy na drogę dyscyplinarną. Tu nie ma miejsca na automatyzm w podejmowaniu takich decyzji i tego chciałbym pilnować. Ponadto, przywrócenie trybu skargowego spowoduje zmniejszenie wpływu spraw, które nie mają charakteru dyscyplinarnego. A to z kolei przełoży się na zmniejszenie kosztów funkcjonowania rzecznika dyscyplinarnego oraz usprawni bieg postępowań. Przywrócenie tego trybu spowoduje ponadto, że adwokat nie będzie obawiał się bezzasadnej skargi i automatycznego wszczęcia niezasadnego postępowania. Postępowanie dyscyplinarne nie będzie już instrumentalnie wykorzystywane przeciwko żadnemu członkowi palestry.

Prawnik.pl: Czy to znaczy, że tak dużo dyscyplinarek z błahych powodów wszczynanych jest obecnie z urzędu?

PR: Rzecznik dyscyplinarny działa też z urzędu. Dlatego wszczyna postępowania nie tylko na skutek zawiadomienia. Problemem nie jest wszczynanie dyscyplinarek z urzędu, ale realnym problemem jest instrumentalne wykorzystywanie postępowań dyscyplinarnych przeciwko adwokatom. Wstępna weryfikacja skarg wpływających do rady przez referat skargowy będzie pierwszym sitem selekcji.

Prawnik.pl: Pana program zawiera też poszerzenie trybów konsensualnych w postępowaniu dyscyplinarnym. Czyli co konkretnie?

PR: Chodzi tu o wprowadzenie możliwości stosowania mediacji osobiście prowadzonej przez dziekana lub właśnie rzecznika dyscyplinarnego. Celem byłoby wypracowanie kompromisu pomiędzy klientem a adwokatem, co kończyłoby spór. Uwzględniając wynik rozmów, nie dochodziłoby do przekazania sprawy do rzecznika celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, a w przypadku przeprowadzenia mediacji w toku postępowania, uwzględniając jej wynik, postępowanie kończyłoby się umorzeniem lub tzw. upomnieniem dziekańskim. Dla klienta byłby to szybki sposób zakończenia sprawy. Dla adwokata niekaralność dyscyplinarna. Trzeba pamiętać, że w każdej aktywności zawodowej zdarzają się błędy. Potrzebna jest zmiana filozofii prowadzenia postępowań dyscyplinarnych. Często sama kara nic nie zmieni, natomiast ugoda może usatysfakcjonować obie strony konfliktu.

Prawnik.pl: Program obejmuje też przywrócenie obiektywizmu w ocenie spraw adwokatów. W jaki sposób można to osiągnąć?

PR: Poprzez zerwanie ze stosowaniem zasady prowadzenia spraw dyscyplinarnych tego samego obwinionego adwokata przez tego samego zastępcę rzecznika dyscyplinarnego. Odejście od tej zasady spowoduje, że przywrócony zostanie pełen obiektywizm w ocenie konkretnej sprawy w oderwaniu od osoby obwinionego. W aktualnych realiach w przypadku prowadzenia wszystkich spraw tego samego adwokata przez tego samego zastępcę zasadnie podnoszone są twierdzenia o ocenianiu spraw przez pryzmat całego bagażu dyscyplinarnego konkretnego adwokata. Sytuacja taka uchybia zasadom bezstronności, sprawiedliwości i rzetelności postępowania dyscyplinarnego.

Rozmawiała Ewa Szadkowska