"Takie uchwały nie będą miały mocy prawnej, jest to przykład uchwał, które nie są prawotwórcze. Sejm może sobie uchwalić, co tylko chce, na przykład, że dziś jest piątek. Taka uchwała będzie jednak bezskuteczna" - powiedział prof. Chmaj. Dodał, że tego typu działania Sejmu, to - jego zdaniem - krok do osłabienia "autorytetu prawa".

Do porządku obrad Sejmu zostały wprowadzone w środę projekty pięciu uchwał w sprawie stwierdzenia nieważności dokonanego 8 października przez Sejm poprzedniej kadencji wyboru pięciu sędziów TK - następców tych, których kadencje mijają w tym roku. Sejm ma się nimi zająć jeszcze w środę.

Prof. Chmaj przypomniał, że zgodnie z ustawą o TK wygaśnięcie mandatu sędziego Trybunału przed upływem kadencji może nastąpić w przypadku: śmierci sędziego, zrzeczenia się przez niego urzędu, skazania sędziego Trybunału prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe oraz prawomocnego orzeczenia o złożeniu sędziego Trybunału z urzędu. Zaznaczył, że w ramach swojej kadencji sędzia TK jest nieusuwalny.

PiS od początku kwestionuje wybór nowych sędziów TK dokonany przez Sejm minionej kadencji na podstawie uchwalonej w czerwcu ustawy o TK. Chce ponownego wyboru pięciu sędziów, co ma umożliwić nowelizacja ustawy o TK, która wejdzie w życie 5 grudnia.

8 października poprzedni Sejm - przy sprzeciwie PiS - wybrał pięciu nowych sędziów TK. Trzej sędziowie - wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasła 6 listopada (w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu) nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę. 2 i 8 grudnia wygasa kadencja dwojga kolejnych sędziów.

Nowelizację zaskarżyli do TK m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich i posłowie PO. Termin na rozpoznanie tych skarg TK wyznaczył na 9 grudnia. Tymczasem 3 grudnia TK ma zbadać skargę posłów PO i PSL, dotyczącą uchwalonej w czerwcu ustawy o TK.