Zapis Kodeksu postępowania karnego niegwarantujący udziału podejrzanego lub jego obrońcy w posiedzeniu sądu badającego zażalenie na postanowienie o zastosowaniu środka zapobiegawczego innego niż tymczasowe aresztowanie zaskarżyła w 2014 r. poprzednia RPO Irena Lipowicz.

Według Kpk podejrzany, oskarżony lub obrońca mają prawo wziąć udział w posiedzeniu sądu odwoławczego rozpoznającego zażalenie na postanowienie kończące postępowanie oraz na zatrzymanie. Obrońca ma również prawo wziąć udział w posiedzeniu sądu dotyczącym przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania oraz rozpoznania zażalenia na jego zastosowanie lub przedłużenie. W pozostałych kwestiach w postępowaniu zażaleniowym udział podejrzanego oraz jego obrońcy zależy od uznania sądu. Chodzi o stosowanie wobec podejrzanego dozoru policji, poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju, zawieszenia w czynnościach służbowych lub w wykonywaniu zawodu.

"Procedury sądowe, w których następuje ograniczenie wolności i praw konstytucyjnych, również jeśli takie ograniczenie następuje w kwestiach incydentalnych w toku postępowania karnego, powinny spełniać rygory przewidziane w konstytucji" - podkreślała RPO. Wskazała, że w tym przypadku nie zachodzą też "żadne okoliczności uzasadniające ograniczenie prawa do obrony i prawa do sądu", gdyż zapewnienie w postępowaniu zażaleniowym możliwości przedstawienia przez podejrzanego lub jego obrońcę własnych twierdzeń i dowodów na ich poparcie jest wymogiem rzetelnego postępowania.

Prokuratura Generalna i Sejm w przekazanych do TK stanowiskach wniosły o uznanie tego przepisu Kpk za niekonstytucyjny.

Pięcioro sędziów TK uznało zaskarżony zapis Kpk za niekonstytucyjny w zakresie, w jakim nie gwarantuje podejrzanemu (oskarżonemu) lub jego obrońcy prawa do wzięcia udziału w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na postanowienie w przedmiocie środka zapobiegawczego innego niż tymczasowe aresztowanie, a także zażalenie na postanowienie w przedmiocie zabezpieczenia majątkowego. Wyrok wejdzie w życie po ogłoszeniu go w "Dzienniku Ustaw".

Sprawę TK badał na posiedzeniu niejawnym; ogłoszenie wyroku było publiczne. Zgodnie z ustawą o TK wniosek, pytanie prawne lub skarga mogą być rozpoznane na posiedzeniu niejawnym, jeżeli pisemne stanowiska uczestników postępowania oraz pozostałe zgromadzone dowody stanowią wystarczającą podstawę do wydania orzeczenia lub sprawa dotyczy zagadnienia prawnego, które zostało wystarczająco wyjaśnione we wcześniejszych orzeczeniach TK.

W swym wniosku Lipowicz przypomniała, że już w 2004 r. TK uznał, iż zatrzymany, jego pełnomocnik lub obrońca ma prawo do udziału w posiedzeniu sądu, na którym rozpatrywane jest zażalenie na zatrzymanie. Ze względu na zakres tamtej sprawy TK nie zajmował się wówczas wszystkimi aspektami udziału podejrzanych w postępowaniach zażaleniowych.