Będą nimi prof. Roman Hauser, prof. Krzysztof Ślebzak, prof. Andrzej Jakubecki, prof. Bronisław Sitek oraz prof. Andrzej Sokala. Sejmowa debata nad kandydaturami nie obyła się bez kontrowersji.

W głosowaniu prof. Hauser otrzymał 274 głosy, prof. Ślebzak - 268, prof. Jakubecki - 272, prof. Sitek - 244, a prof. Sokala - 264 głosy. Wszyscy uzyskali poparcie bezwzględnej większości Sejmu, która w tych głosowaniach wynosiła od 207 do 211 głosów (w zależności od tego, ilu posłów wzięło udział w głosowaniu).

Przeciwko kandydatom na sędziów trybunału zgłoszonym przez Platformę Obywatelską opowiedział się cały klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości. Przed głosowaniem Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera, nazwała forsowanie ich kandydatur "psuciem państwa" i oskarżyła koalicję PO-PSL o łamanie zasad demokratycznego państwa prawa.

Jeśli macie jeszcze odrobinę odpowiedzialności za państwo i obywateli, to odstąpcie od tej decyzji, która podważy ostatecznie przekonanie obywateli w to, że obecna władza interesuje się problemami Polski, Polaków i stoi na straży demokracji - powiedziała Szydło. Dodała też, że całe głosowanie jest wydarzeniem bez precedensu po 1989 r. - Trybunał Konstytucyjny, który ma stać na straży konstytucji, który się cieszy ogromnym zaufaniem Polaków, zostaje wykorzystany do politycznych, partyjnych interesów PO i PSL -stwierdziła Szydło kilka godzin przed głosowaniem.

EŚ/PAP