Posłowie, senatorowie, prokuratorzy, generalny inspektor ochrony danych osobowych, prezes Instytutu Pamięci Narodowej oraz rzecznik praw dziecka. Już niedługo będą oni mogli zrezygnować z przysługującej im ochrony immunitetowej i przyjąć mandat za wykroczenie drogowe.

Takiej możliwości najprawdopodobniej nie będą mieli sędziowie. Im nadal za takie przewinienia grozić będzie jedynie odpowiedzialność dyscyplinarna.
Zmian w konstrukcji immunitetów sędziów chcą posłowie, którzy przegłosowali odpowiedni projekt. Teraz musi zatwierdzić go Senat. Wszystko wskazuje na to, że izba wyższa pokrzyżuje plany posłów. Sejmowa ustawa trafiła do prac w senackiej komisji regulaminowej, etyki i spraw senatorskich, która na ostatnim posiedzeniu zdecydowała o usunięciu z niej przepisów odnoszących się do sędziowskich immunitetów. Senatorów przekonały wątpliwości natury konstytucyjnej, które wysuwały m.in. biuro analiz sejmowych oraz biuro legislacyjne Senatu. Zwracały uwagę, że rozwiązanie jest sprzeczne m.in. z art. 181 ustawy zasadniczej. Przepis ten mówi wprost, że zgodę na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej musi wydać odpowiedni sąd, a więc sąd dyscyplinarny, a nie sam zainteresowany. Przeciwko zmianie był również Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości. On z kolei zgłosił zastrzeżenie, że sporny przepis, gdyby jednak został uchwalony, i tak pozostałby martwy.
– Sędziowie nie godziliby się na przyjęcie mandatu, a to dlatego, że nie ma regulacji, która w takim przypadku zwalniałaby ich z odpowiedzialności dyscyplinarnej – przekonywał wiceminister. Sędzia ponosiłby podwójną karę – finansową i dyscyplinarną za naruszenie godności urzędu.
Argumenty te przekonały członków komisji, aby zgłosić wniosek o usunięcie spornych przepisów z ustawy. – Jeżeli jest taka wola polityczna, to w przyszłości należy zmienić w tym zakresie konstytucję – skwitował senator Mieczysław Augustyn. Zgodził się z nim senator Rafał Suchacki, który przypomniał, że konstytucja jest najwyższym prawem i Senat powinien stać na jej straży.
Z takiego obrotu sprawy zadowolony był Sławomir Pałka, członek Krajowej Rady Sądownictwa. – Sędzia nie może być dysponentem immunitetu przysługującego mu na mocy konstytucji – podkreślał. – Immunitet ma przecież służyć społeczeństwu, a nie temu, kto jest objęty jego zakresem – tłumaczył sędzia.
Teraz na wykreślenie przepisu o sędziowskich immunitetach będzie musiał wyrazić zgodę cały Senat.
Etap legislacyjny
Ustawa skierowana na posiedzenie plenarne Senatu