Ministerstwo Sprawiedliwości wzięło sobie do serca własne deklaracje, że najwyższy czas wprowadzić sądy w XXI wiek. Chce to uczynić nawet w zakresie wydawania kopii dokumentów oraz uwierzytelnionych odpisów z akt sprawy.
Projekt rozporządzenia w sprawie wysokości opłat za wydawanie kopii przewiduje, że będą one przekazywane uprawnionym także na informatycznych nośnikach danych. Nic więc nie będzie stało na przeszkodzie, aby obywatel w sądzie zamiast pliku kartek otrzymał płytę CD lub pendrive z zeskanowanymi stronami. A w zasadzie – prawie nic.
Przedstawiciele sądów i prokuratur skarżą się bowiem, że do skanowania dokumentów potrzebne są nie tylko dobre chęci, lecz także skanery. A tych często w przybytkach wymiaru sprawiedliwości brakuje, ewentualnie znajdują się jedynie w sekretariatach prezesów.
– Przed wejściem w życie rozporządzenia wydziały bloku karnego sądów powszechnych oraz prokuratury muszą zostać wyposażone lub doposażone w stosowne informatyczne nośniki danych oraz skanery, co wiąże się z określonymi wydatkami Skarbu Państwa – wskazuje sędzia Sądu Okręgowego w Tarnowie Tomasz Nowiński.
Tych wydatków jednak resort sprawiedliwości w ocenie skutków regulacji nie przewidział.
Problem może być także z opłatami za wydanie nośnika z kopiami. Projekt rozporządzenia przewiduje, że w przypadku wydania kopii na informatycznym nośniku danych opłata nie może być niższa niż 6 zł. To zaś zdaniem niektórych opiniujących pozostawiałoby sądom i prokuraturom zbyt dużą dowolność kształtowania opłat. Obecna konstrukcja przepisu nie zabrania pobierania np. 300 zł za przekazaną obywatelowi płytę CD.
Etap legislacyjny
Projekt rozporządzenia w konsultacjach