Wierzyciel upadłej spółki, który z naruszeniem przepisów prawa upadłościowego uzyskał świadczenie za rzetelnie wykonaną umowę, nie musi zwracać pieniędzy – orzekł Sąd Najwyższy.

Sprawa dotyczyła pozwu o zapłatę blisko 75 tys. zł, jaki wytoczyła Marcinowi Ż. upadła spółka F. Marcin Ż., prowadzący własną firmę, współpracował z nią w zakresie rozładunku i załadunku pojazdów. W 2009 r. spółka F. stała się niewypłacalna i 3 listopada 2009 r. ogłoszono jej upadłość. Początkowo upadłość była układowa, z pozostawieniem spółce zarządu nad majątkiem. Jednak 1,5 roku później upadłość zmieniono na likwidacyjną i ustanowiono syndyka masy upadłości. Ten zażądał zaś do Marcina Ż. zwrotu 75 tys. zł zapłaconych przez spółkę za usługi wykonywane od sierpnia do końca października 2009 r. Marcin Ż. wystawił spółce F. za nie faktury, ale firma opłaciła je dopiero w listopadzie 2009 r., już po ogłoszeniu upadłości. Było to naruszenie art. 87 ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. z 2003 r. nr 60, poz. 535 ze zm.). Zgodnie z nim od dnia ogłoszenia upadłości z możliwością zawarcia układu do dnia uprawomocnienia się postanowienia o zatwierdzeniu układu albo o umorzeniu postępowania zabronione jest spełnianie przez upadłego albo zarządcę masy upadłości świadczeń wynikających z wierzytelności, które z mocy prawa są objęte układem.
Tak też było i w tym wypadku. Skoro płatności dokonano po 3 listopada 2009 r., to stały się one – w świetle art. 410 kodeksu cywilnego – świadczeniem nienależnym, które należało zwrócić. Tak też orzekły sądy I i II instancji. Ale Sąd Najwyższy wyrok uchylił i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy.
SN przyznał, że doszło do naruszenia prawa – upadły nie może spełniać świadczeń po ogłoszeniu upadłości, a przed zatwierdzeniem układu. Jednak nie oznacza to, że pozwany ma pieniądze zwrócić. Zdaniem SN, skoro świadczenia zostały spełnione, to pozwany uzyskał swoje wynagrodzenie i został tym samym pozbawiony prawa do zgłoszenia wierzytelności do układu.
SN stwierdził, że nad upadłą spółką brakowało właściwego nadzoru, i to ona popełniła czyn niedozwolony, dokonując nienależnej zapłaty. – Wierzyciel, który uzyskał świadczenie z naruszeniem przepisów, ale za usługę prawidłowo i rzeczywiście wykonaną, nie może być obciążany wszystkimi błędami upadłego – stwierdził sędzia Wojciech Katner.

ORZECZNICTWO

Wyrok Sądu Najwyższego z 27 maja 2015 r., sygn. II CSK 412/14.