Dołączana do oferty składanej w przetargu lista powiązań kapitałowych nie może zostać utajniona przez przedsiębiorcę – uznała Krajowa Izba Odwoławcza.

W przetargu na stworzenie systemu informacji pasażerskiej dla Warszawskiej Kolei Dojazdowej wystartowała firma wchodząca w skład większej grupy kapitałowej. W związku z tym musiała złożyć listę powiązanych przedsiębiorstw. Zrobiła to, ale jednocześnie zastrzegła poufność tej informacji, argumentując, że stanowi ona tajemnicę przedsiębiorstwa. Zamawiający po analizie doszedł jednak do odmiennych wniosków i podjął decyzję o odtajnieniu dokumentu. Firma w odwołaniu złożonym do Krajowej Izby Odwoławczej domagała się nakazania WKD ponownego utajnienia listy powiązań. Przedsiębiorca przekonywał, że spełnione zostały wszystkie przesłanki wymienione w art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz.U. z 2003 r. nr 153, poz. 1503 ze zm.), aby uznać tę informację za tajemnicę przedsiębiorstwa. Nie ujawnia jej bowiem na zewnątrz, dba o jej poufność, a sama informacja ma charakter organizacyjny. „Wiedza na temat powiązań kapitałowych ma znaczenie o tyle, że schemat organizacyjny ukazuje siatkę globalnych powiązań kapitałowych, a to z kolei daje możliwość pozyskania przez podmioty trzecie informacji w zakresie sposobu sprawowania kontroli nad globalną grupą kapitałową, formy prawnej, w jakiej działają poszczególne podmioty wchodzące w skład grupy, (...) optymalizacji podatkowych” – napisali jego prawnicy w odwołaniu.
Argumenty te nie przekonały jednak składu orzekającego, który w pełni zaakceptował decyzję o odtajnieniu dokumentu. Jego zdaniem dane takie, jak nazwy firm i ich adresy, nie mogą stanowić informacji o charakterze organizacyjnym.
„Nie zawierają bowiem informacji dotyczących sposobu organizacji przedsiębiorstwa, powiązań kapitałowych, sposobu zarządzania grupą kapitałową. Dokument przedstawia tylko skład grupy kapitałowej bez wskazania procesów zachodzących w ramach grupy” – napisała w uzasadnieniu wyroku przewodnicząca składu orzekającego Ewa Sikorska.
Jej zdaniem wykonawca nie przedstawił też dowodów na to, by podjął działania niezbędne do zachowania informacji w poufności. Samo to, że nie są one publicznie udostępniane, nie wystarczy.
„Odwołujący nie wykazał, że poinformował osoby, które mają dostęp do informacji, o jej poufnym charakterze oraz że zobowiązał je do zachowania poufności informacji. Posługiwanie się klauzulami poufności przez dysponenta tajemnicy stanowi dowód przedsiębrania niezbędnych działań, które zmierzają do zachowania stanu tajemnicy. Zaniechanie przez odwołującego stosowania tego rodzaju środków prawnych skutkuje brakiem możności uznania zastrzeżonych informacji za tajemnicę przedsiębiorstwa” – podsumowała przewodnicząca. ©?
ORZECZNICTWO
Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej, sygn. akt KIO 385/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia