Większa swoboda w dzieleniu się prawami do technologii między przedsiębiorstwami – to założenia projektu rozporządzenia w sprawie wyłączeń od zakazu zawierania porozumień antykonkurencyjnych, przygotowanego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Generalna reguła to zakaz zawierania porozumień ograniczających konkurencję. Są jednak od niego wyjątki – m.in. w stosunku do niektórych umów dotyczących transferu technologii, takich jak know-how, patenty, wzory użytkowe czy przemysłowe. Okazuje się, że polskie przepisy umożliwiające skorzystanie z wyłączeń są bardziej restrykcyjne niż wymogi unijne.
Projekt znosi m.in. limit czasu, na jaki można zawrzeć porozumienie: wyłączenie ma więc obowiązywać do momentu, gdy licencjonowane know-how pozostanie niejawne. W obecnym stanie prawnym można z niego korzystać maksymalnie 10 lat.
Zmniejszy się jednak maksymalny próg łącznych udziałów w rynku przedsiębiorców będących konkurentami, który pozwala na skorzystanie z wyłączenia. Dotychczas mogli bez narażenia się na zarzut ograniczania konkurencji zawrzeć umowę, jeśli w sumie ich udziały nie przekraczały 30 proc. Po zmianach próg będzie zmniejszony do 20 proc. Dotychczasowy będzie stosowany do porozumień między przedsiębiorcami niebędącymi konkurentami.
„W przypadku przekroczenia tych progów wprowadzono okres przejściowy trwający przez dwa lata kalendarzowe następujące po roku, w którym doszło do przekroczenia progów” – wskazuje UOKiK. Tłumaczy, że ma to zapewnić przedsiębiorcom czas na zakończenie lub zmianę porozumienia, by nie zostało ono potraktowane jako antykonkurencyjne.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do konsultacji społecznych