Deweloper nie może zastrzegać – ani w umowie deweloperskiej, ani rezerwacyjnej – że będzie bezterminowo i bezpłatnie korzystać z elewacji wybudowanego przez siebie budynku, umieszczając na niej swoje reklamy. Takie postanowienia nie mają podstawy prawnej i godzą w prawo własności, ograniczając konsumentom uprawnienie do korzystania z nieruchomości wspólnej. Tyle teoria. W tym roku jednak już 16 przedsiębiorców znalazło się pod lupą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który w wydanych decyzjach jednoznacznie zakwestionował opisane praktyki.

Na nieruchomość wspólną składają się m.in. grunt, elewacja i dach. Za ich utrzymanie mieszkańcy odpowiadają proporcjonalnie do wielkości posiadanego lokalu. Przepisy dają im też prawo udziału w zyskach z eksploatacji części wspólnej. Czasem zdarza się jednak, że deweloperzy próbują zastrzec dla siebie wskazane uprawnienie, ograniczając tym samym współwłaścicielom możliwość innego – np. odpłatnego – wykorzystania elewacji.
Tak było m.in. w przypadku warszawskiej spółki Etlans, która w umowach z konsumentami posługiwała się zapisem: „Nabywca niniejszym wyraża zgodę na nieodpłatne i bezterminowe umieszczenie na Budynku i pozostałych budynkach i/lub na terenie Nieruchomości reklamy Dewelopera (...). W przypadku lokali usługowych zasady i zakres usytuowania informacji o danym lokalu usługowym wymaga odrębnej zgody Dewelopera wyrażonej w formie pisemnej”.
W wydanej pod koniec lipca decyzji UOKiK ocenił, że przedsiębiorca, stosując niedozwolone klauzule, pozbawiał konsumentów nie tylko udziału w zyskach, ale również prawa do podjęcia decyzji, w jaki sposób zagospodarować część wspólną. Jednocześnie – jak podkreślił urząd – przy tak skonstruowanej umowie mogły powstać wątpliwości, kto będzie ponosić koszty konserwacji tej części nieruchomości, spowodowane umieszczeniem reklamy.
W decyzji podkreślono również, że negatywne skutki dla konsumenta mogły mieć postanowienia, na podstawie których deweloper zastrzegał możliwość umieszczenia na nieruchomości wspólnej reklamy nie tylko własnej, ale także lokali użytkowych mieszczących się w danym budynku. Taka redakcja mogłaby bowiem utrudnić właścicielom nałożenie na posiadaczy lokali użytkowych wyższej opłaty za korzystanie z elewacji, do czego powinni mieć prawo.