Umowa z radcą prawnym na procent? Rozluźnienie tajemnicy zawodowej? Korporacja radcowska właśnie ujawniła swoje pomysły na zmiany w podstawowych zasadach wykonywania zawodu.
Kodeks etyki radców prawnych / Dziennik Gazeta Prawna
Krajowa Rada Radców Prawnych (KRRP) przedstawiła długo oczekiwany projekt zmian Kodeksu Etyki Radcy Prawnego. Trafił on właśnie do konsultacji środowiskowych.
W ostatnich miesiącach pojawiały się liczne głosy radców postulujące dostosowanie zasad etyki do zmieniającej się rzeczywistości – w odniesieniu m.in. do zasad pobierania honorarium czy ujawniania poufnych informacji na prośbę klienta. Korporacja planuje, że znowelizowany zbiór zasad etycznych wejdzie w życie do końca roku. Obecny został uchwalony w 2007 r.

Tajemnica zawodowa

Jedna z istotniejszych propozycji dotyczy zakresu tajemnicy zawodowej. Korporacja radcowska chce poszerzyć zakres informacji, które radca prawny powinien zachować dla siebie. Obecnie tajemnica ta dotyczy wszystkich okoliczności, o których radca dowiedział się w związku z wykonywaniem czynności zawodowych.
Propozycja jest zaś taka, aby poufnością objęte były także wiadomości ujawnione przez potencjalnego klienta przed zawarciem umowy z radcą, czyli np. w toku rozmowy wstępnej czy przygotowania projektu umowy o świadczenie pomocy prawnej.
Ponadto projekt kodeksu etyki zakłada, że klient będzie mógł zastrzec poufność nawet tej informacji, że radca udzielił mu porady prawnej. Zdaniem autorów projektu może być to ważne w sprawach rodzinnych czy w relacjach wewnątrz spółki.
– To dobra propozycja. Zawód radcy jest w końcu zawodem zaufania publicznego. Klient powinien mieć pełne zaufanie do radcy prawnego, w tym mieć pewność, że wszystko, co zostanie powiedziane prawnikowi, będzie zachowane w tajemnicy i będzie miało na celu obronę praw klienta – komentuje radca prawny dr Mariusz Bidziński, partner w kancelarii Chmaj i Wspólnicy.
W projekcie znajduje się jednak również zapis uchylający bezwzględną poufność. Zgodnie z nim radca, w celu ochrony swoich praw, będzie mógł ujawnić tajemnicę zawodową organom prowadzącym postępowanie, np. w sytuacji, gdy przeciwko niemu prowadzone jest postępowanie grożące zastosowaniem sankcji karnych, administracyjnych lub dyscyplinarnych.
Samorząd podkreśla jednak, że etycznym obowiązkiem jego członka jest unikanie sytuacji, w których zostałby on zwolniony z dochowania tajemnicy. Oznacza to – co autorzy projektu wprost zapisali w uzasadnieniu – że radca powinien składać zażalenia na bezzasadne bądź nienależycie uzasadnione postanowienia sądu zwalniające go z tajemnicy, a także informować dziekana o żądaniach złamania tej tajemnicy.
Najwięcej emocji wzbudza jednak możliwość zwolnienia radcy z zachowania tajemnicy zawodowej na życzenie klienta. W wielu państwach Unii Europejskiej taka możliwość istnieje, pod warunkiem że klient jest świadomy wyrażonej zgody i jej konsekwencji. Początkowo radcowie skłaniali się, by na to przyzwolić i w poprzedniej wersji projektu taki zapis się znalazł.
Wskazywali bowiem, że w niektórych sytuacjach zwolnienie z tajemnicy byłoby korzystne ze względu na interes klienta. Zmiany w tym zakresie jednak nie będzie, ponieważ w międzyczasie Sąd Najwyższy wydał postanowienie (sygn. akt SDI 32/12), w którym stwierdził, że tylko sąd może zwolnić radcę prawnego z zachowania tajemnicy zawodowej i zezwolić mu na złożenie zeznań w charakterze świadka w postępowaniu karnym odnośnie do kwestii objętych poufnością.
„Jest to wykluczone także wtedy, gdyby miał zeznawać na prośbę swojego klienta” – wskazał SN w uzasadnieniu.
– To dobrze, nie popieram zmian w tym zakresie. Nie pozwalałbym na ingerencję co do zwalniania z tajemnicy mecenasów przez klienta. Zwolnienia z tej tajemnicy mają prawo dokonać samorząd i sąd. Dodawanie nowych podmiotów wydaje się niepotrzebne – wyjaśnia dr Bidziński.

Procent od wygranej

Nie jest natomiast przesądzony los regulacji, która zakazuje dziś radcom umawiania się z klientem na wynagrodzenie w formie pobrania wyłącznie procentu od wygranej przed sądem sumy. W projekcie znalazły się bowiem trzy warianty przepisu. Jeden wskazuje wprost, że radcy prawnemu nie wolno zawierać z klientem takiej umowy. Może jedynie umówić się na dodatkowe honorarium za pomyślny wynik sprawy.
– Taki zakaz nie ma racjonalnego uzasadnienia. Na takich umowach klienci mogliby tylko zyskać. Interesy prawnika i klienta stałyby się zbieżne. W przeciwieństwie do wynagrodzenia na podstawie stawki godzinowej takie umowy motywują prawników do wysiłku intelektualnego zamiast do zwiększania liczby godzin pracy – uważa radca prawny Michał Kocur z kancelarii Woźniak Kocur.
Radca prawny Łukasz Chruściel z kancelarii Raczkowski i Wspólnicy również jest zdania, że warto zastanowić się nad taką zmianą, która umożliwiałaby prawnikom umawianie się na procent od wygranej przynajmniej w określonych sytuacjach.

Umawianie się na procent od wygranej mogłoby poszerzyć dostępność usług

– To może poszerzyć dostępność usług prawnych dla osób biedniejszych, które nie są w stanie na początkowym etapie zainwestować pieniędzy w proces – zauważa.
Kolejny wariant zakłada, że co do zasady radca nie może wziąć wyłącznie procentu od wygranej, chyba że sprawa dotyczy szkody majątkowej.
Ostatnia wersja pozwala zaś radcy na zawarcie umowy przed ostatecznym rozstrzygnięciem sprawy, na mocy której klient zobowiązuje się zapłacić honorarium za jej prowadzenie wyłącznie w razie osiągnięcia pomyślnego wyniku lub wystąpienia określonych warunków, także w przypadku niepomyślnego wyniku sprawy (umowa o wynagrodzenie płatne warunkowo).
Zakazane byłoby natomiast zawieranie umów przewidujących honorarium wyłącznie w przypadku pomyślnego wyniku sprawy, jeżeli dotyczyłaby ona obrony w sprawach karnych lub karno-skarbowych, prowadzenia spraw karno-administracyjnych, rodzinnych, opiekuńczych, nieletnich, pracowniczych, dotyczących szkód niemajątkowych lub skargi konstytucyjnej.
Większość prawników jest zgodna co do tego, że klienci oczekują zmiany w tym zakresie. Jednak są i głosy sceptyczne.
– Takie ustalanie procentowe sprzyja wszelkim możliwym patologiom. Pełnomocnik starając się w danej sprawie, tak naprawdę stara się wyłącznie we własnej sprawie, aby jego praca nie była za darmo – uważa adwokat Jerzy Naumann, były przewodniczący Komisji Etyki Naczelnej Rady Adwokackiej.
Zwolennicy tego poglądu przekonują, że w związku z tym istnieje realna pokusa ulegania niewłaściwym sposobom działania po to tylko, żeby za wszelką cenę sprawę wygrać i uzyskać honorarium.
Może tu wchodzić w grę zdobywanie przez prawników dowodów niezgodnie z prawem, korumpowanie świadków, prokuratorów czy sędziów, a nawet pełnomocników strony przeciwnej.
Proponowane przez KRRP zmiany będą dyskutowane na najbliższych obradach Rady rozpoczynających się 24 maja. Każdy radca może zgłaszać uwagi do kodeksu na adres e-mailowy: etyka@kirp.pl.